https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czarnecki to nie swój chłop

Przemysław Przybylski
Niemrawo rozpoczyna się kampania do europarlamentu w Kujawsko-Pomorskiem. Pierwszy pomysł na jej ożywienie raczej nie ma szans na realizację.

Niemrawo rozpoczyna się kampania do europarlamentu w Kujawsko-Pomorskiem. Pierwszy pomysł na jej ożywienie raczej nie ma szans na realizację.

<!** Image 2 align=right alt="Image 117936" sub="Poparcie dla partii według sondażu wykonanego przez GFK Polonia">Wczoraj Ryszard Czarnecki, eurodeputowany z Wrocławia, który jest numerem pierwszym na liście PiS w naszym województwie, zaproponował debatę o Europie. Były członek Samoobrony chciałby dyskutować z „jedynkami” największych partii, czyli eurodeputowanym Tadeuszem Zwiefką (PO) oraz posłami Januszem Zemke (SLD) i Eugeniuszem Kłopotkiem (PSL).

- Nie będę uczestniczył w zawodach spadochroniarzy. Ja się na skakaniu nie znam - mówi Janusz Zemke.

Poseł Sojuszu uważa, że kandydować powinny osoby związane z naszym województwem. Jak wyjaśnia, eurodeputowani reprezentują nie tylko państwa, a także regiony, z których się wywodzą. Proponuje też, by Ryszard Czarnecki debatował we Wrocławiu, skąd dostał się do Parlamentu Europejskiego, i tam rozliczył się z wyborcami.

- Każdy ma prawo wzywać do debaty. Debata to korzyść dla wyborców. Wiem, że posłowie Kłopotek i Zemke postanowili bojkotować ten pomysł. Jak oni nie wezmą udziału, to ja w cztery oczy z panem Czarneckim nie będę przecież rozmawiał - mówi Tadeusz Zwiefka.

Podczas wczorajszej konferencji prasowej zapytaliśmy Ryszarda Czarneckiego, czy wcześniej organizował takie debaty, szczególnie w trakcie trwania kadencji europarlamentu, a nie tylko na potrzeby kampanii wyborczej. Eurodeputowany wymijająco odpowiedział, że brał udział w takich spotkaniach. Pytaliśmy również, czy liczy na głosy swoich dawnych kolegów z partii Andrzeja Leppera.

- Odwołuję się do wszystkich wyborców - mówił Ryszard Czarnecki.

Kampania wyborcza w naszym regionie rusza niemrawo. W większości sztabów wyborczych nie ma jeszcze ulotek, plakatów czy gadżetów promocyjnych. Brak przede wszystkim programów, którymi kandydaci chcą przekonać wyborców do siebie.

<!** reklama>Znana jest lista komitetów, które wystawiają kandydatów do PE w Kujawsko-Pomorskiem. Jest ich 10. Oprócz największych partii - PO, PiS, SLD, PSL - Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała komitety Polskiej Partii Pracy, Porozumienia dla Przyszłości - CentroLewica (PD, SdPl, Zieloni 2004), Samoobrony RP, Libertas, Unia Polityki Realnej i Prawicy Rzeczypospolitej. W tym ostatnim przypadku lista kandydatów nie jest jeszcze zarejestrowana. Jak wyjaśniono nam w bydgoskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego stało się tak z powodu błędów w złożonych dokumentach. Komitet ma 3 dni na ich usunięcie. Sprawa dotyczy trójki kandydatów i jeżeli poprawki nie zostaną naniesione, lista zostanie zarejestrowana bez ich nazwisk.

Od wczoraj drukujemy kupony, za pomocą których można oddawać głosy na kandydatów do europarlamentu. Zagłosować można również na stronie internetowej naszej gazety. Celem prawyborów jest zachęcenie do udziału w głosowaniu (7 czerwca), bo za sprawą skomplikowanej ordynacji wyborczej (inna niż do Sejmu i Senatu) w przypadku niskiej frekwencji, nasz region może nie mieć żadnego reprezentanta w PE. Kupon można wysłać pocztą lub przynieść do redakcji. Adres w stopce redakcyjnej.

 


 

Moim zdaniem

Z kwiatka na kwiatek

Ryszard Czarnecki reprezentował już barwy UPR, Wyborczej Akcji Katolickiej, AWS, ZChN, AWS, Samoobrony. Teraz związał się z PiS. Ciekawi mnie, czy wyborcy zaufają komuś, kto tak często zmienia poglądy? Nie jest to mój problem, ale partii, która wystawia takiego kandydata. Jednak zgadzam się z opinią, że reprezentant regionu powinien być stąd, by mógł w Brukseli zabiegać o nasze interesy.

Przemysław Przybylski

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski