Cristiano Ronaldo podziwiał wieczór bokserski w Rijadzie, zwanym „Dniem Rozrachunku” z udziałem Joshuy, Wildera, Parkera, Dubois i Biwoła

Według strony ESPN Ringside, były mistrz świata wagi ciężkiej Anthony Joshua zadał 71 mocnych ciosów w walce z Otto Wallinem. Tylko w piątej rundzie Brytyjczyk zrobił to 14 razy. Wallin podczas całej walki zadał 11 potężnych ciosów.

Joshua skomentował swoje zwycięstwo w brytyjskim kanale internetowym talkSPORT.

– Nie mogę oceniać mojego występu, mój zespół i kibice ocenią to za mnie, więc pozostawię to im. To była po prostu kolejna walka. Musiałem skupić się na chłopaku przede mną. Jedno zwycięstwo prowadzi cię w górę po drabinie, jedna porażka ściąga cię w dół. Pracowałem ciężko. Cała sprawa z Otto dzisiaj się opłaciła. Jestem wojownikiem, który ma wyjątkowy dar, dzisiaj był mój dzień. Szukam wielkości, próbuję stać się lepszy

– oznajmił Joshua.

Anthony odniósł się także do walki Doentaya Wildera z Josephem Parkerem, która odbyła przed pojedynkiem Joshuy z Wallinem.

– Nie oglądałem walki Wildera, po prostu skupiałem się na sobie przez cały tydzień do starcia. Wiedziałem, jak ważna była dla mnie ta walka. Słyszałem, że Deontay przegrał, i co? On wróci. Wszystko, co Deontay powiedział o mnie... Mógłbym go teraz rozerwać na strzępy, ale zamierzam zająć wyższą pozycję i mieć nadzieję, że wróci. Możesz zrobić wszystko, tylko się nie poddawaj, jeśli on chce, może wrócić i walczyć innego dnia

– przyznał Joshua.

Joshua ma na swoim koncie 30 walk, z których odniósł 26 zwycięstw (23 przez nokaut) i poniósł 3 porażki.

Parker pokonał Wildera w dwunastu rundach jednogłośną decyzją, dzięki czemu ma na koncie 34. zwycięstwa w zawodowym ringu i 3 porażki, a Wilder odbył 47 walk, w których poniósł 3 porażki (w tym 2 z Brytyjczykiem Tysonem Furym), a jedno starcie zakończyło się remisem.

– Wesołych Świąt dla nas! To była niebezpieczna walka, ciężka walka, ale bardzo dobrze się do niej przygotowaliśmy. Ludzie mieli inne plany, ale taki jest plan Boga. Dziś wygraliśmy, więc życzę Wesołych Świąt! Deontay ma nowego trenera i być może ma kilka nowych technik, nad którymi pracuje, ale być może długi okres bezczynności odegrał pewną rolę

– skomentował swoje zwycięstwo Parker w Sky Sports.

„Czy zrobiłem wystarczająco dużo w tej walce, aby wygrać? Tak, zrobiłem to, ale trochę się spóźniłem. (Parker) Świetnie się spisał, unikając moich ciosów, dziś wieczorem nie będzie żadnych wymówek” – zacytował wypowiedź Wildera dziennikarz Michael Benson na portalu X (dawniej Twitter).

„Oblizuję wargi po obejrzeniu tej walki” – napisał na portalu X wojownik MMA Kameruńczyk Francis Ngannou, który przeniósł się z oktagonu na ring bokserski i po przegranym w kontrowersyjnych okolicznościach (niejednogłośną decyzją sędziów 95-94, 93-96, 94-95) pojedynku z Tysonem Furym, miał zmierzyć się w Wilderem.

Tymczasem Wilder po porażce z Parkerem zasugerował zakończenie kariery.

– Zobaczymy co się stanie. Jestem szczęśliwym wojownikiem. Wrócę, a jeśli nie, było bardzo miło. Nie wiem czy mam ten sam ogień co wcześniej, wiele rzeczy mnie uspokoiło. Nosiłem ten uśmiech przez cały tydzień i nadal go noszę. Nic nie może mnie przed tym powstrzymać

– powiedział Wilder w „Daily Mail”.

Były regularny mistrz WBA w wadze ciężkiej Daniel Dubois (20-2, 18 KO) zmierzył się Jarrellem Millerem (26-0-2, 22 KO).

Miller od początku szedł do przodu, blokując wysoką gardą. Dubois próbował powstrzymać swojego dużego przeciwnika, ale uderzał głównie w obronie, marnując mnóstwo energii. W drugiej rundzie Millerowi udało się zbliżyć do przeciwnika i zainicjować kilka wymian, w których obaj mieli udane momenty.

Począwszy od trzeciej rundy Dubois mocniej stanął na nogach i zaczął walczyć z Millerem w zwarciu, regularnie nękając go uderzeniami w korpus.

W drugiej połowie walki Miller zaczął gwałtownie tracić siły i opuszczać ręce, co skrupulatnie wykorzystał Dubois. W 10. rundzie Brytyjczyk przygwoździł przeciwnika do lin, a po jednostronnym ataku sędzia przerwał walkę.

– Z kim chcę walczyć? Z Usykiem, Joshuą czy Wilderem? Z każdym. Potrzebuję dużej walki. Dziś chciałem oczyścić swoje imię po porażce z Usykiem i rozpocząć nową historię

– stwierdził Dubois.

Dubois i Ołeksandr Usyk spotkali się 26 sierpnia we Wrocławiu na Tarczyński Arenie. Walka zakończyła się wczesnym zwycięstwem Ukraińca w dziewiątej rundzie. Usyk obronił tytuły mistrza świata według Międzynarodowej Federacji Bokserskiej (IBF), Światowej Organizacji Bokserskiej (WBO), Międzynarodowej Organizacji Bokserskiej (IBO) i Światowego Związku Bokserskiego (WBA).

Walka o tytuł absolutnego mistrza świata wagi ciężkiej pomiędzy Usikiem a Tysonem Furym odbędzie się 17 lutego 2024 roku w Riyadzie

Kirgiz reprezentujący Rosję Dmitrij Biwoł (22-0, 11 KO) walczył z Brytyjczykiem Lyndonem Arthurem (23-2, 16 KO) o tytuł mistrza WBA w wadze półciężkiej.

Od początku Biwoł zajął środek ringu, rozpoczynając rekonesans od aktywnej pracy wysuniętą ręką. Arthur odpowiedział powściągliwie i nie wahał się wymuszać klinczu. W trzeciej rundzie Dmitrij aktywniej ruszył do przodu i przyciskając przeciwnika do lin, kilkoma efektownymi kombinacjami osiągając cel.

Od połowy walki ataki Kirgiza sięgały korpusu rywala. Arthur nadal boksował w obronie. Pod koniec 11. rundy Biwoł przyszpilił Arthura do lin i powalił Lyndona na deski. Brytyjczyk zdążył podnieść się przy gongu na przerwę.

Biwoł wygrał jednogłośnym werdyktem sędziów 120-107, 120-107, 120-107.

– To był dobry sparing. Lyndon ma dobry prosty. Cieszę się, że dostałem tę walkę pod koniec roku. Teraz widzę cel. Mam nadzieję, że (Artur) Bietierbijew, wygra swoją walkę

– powiedział Biwoł po odprawieniu Arthura.

Celem Biwoła jest tytuł absolutnego mistrza swojej wagi. Dmitrij czeka na walkę ze zwycięzcą pojedynku Rosjanina z kanadyjskim paszportem Artur Bietierbijewa z Brytyjczykiem Callumem Smithem o tytuł wagi półciężkiej WBC/WBO/IBF i ma nadzieję, że starcie to odbędzie się w 2024 roku.

Jednym z gości wieczoru bokserskiego był portugalski atakujący Al Nasr Rijad Cristiano Ronaldo, który oglądał pojedynki w towarzystwie irlandzkiego wojownika MMA, Conora MgGregora.

CR7 opisał, co ujrzał w ringu na Instagramie.

„To przenosi sport w zupełnie nowy wymiar. Niezrównana wizja i wykonanie. Nie mogę przestać być zaskoczony” – napisał 38-letni Portugalczyk.