Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cofanie licznika będzie zabronione?

Mikołaj Romanowski
Mikołaj Romanowski
Jarosław Pruss
Posłanka PO chce, by korekta licznika uznana została za przestępstwo. Ministerstwo Sprawiedliwości pomysłu nie skreśla. Jest szansa, że w końcu doczekamy się zmian w przepisach

Nie jest to zabronione, ale jeśli kierowca zdecyduje się na cofnięcie licznika, musi powiadomić o tym potencjalnego nabywcę jego samochodu - karane bowiem jest zatajenie informacji o cofnięciu licznika przy sprzedaży samochodu. Jeśli do tego dojdzie, sprzedający dopuszcza się oszustwa, czyli przestępstwem ściganym z urzędu. Za to grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do nawet 8 lat.

Utrapienie dla kupujących

Cofanie licznika to obecnie powszechna praktyka i prawdziwe utrapienie dla kupujących samochody. Handlarze nagminnie cofają liczniki, by odmłodzony w ten sposób sprzedać za wyższą cenę. 1 stycznia 2014 roku znowelizowano przepisy, które miały ułatwić życie kupującym auta i od tego czasu stacje diagnostyczne mają obowiązek wpisywania w zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym informację o przebiegu pojazdu.
Remedium na problem cofania liczników miał się stać System Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK), który miał eliminować nieuczciwych sprzedawców, jednak stało się inaczej. CEPiK pozwala teraz wręcz uwiarygodnić przekręt. Wystarczy, że właściciel nowego samochodu, który ma obowiązek stawienia się w stacji diagnostycznej dopiero po trzech latach od kupna auta, cofnie licznik przed badaniem i w ten sposób „korekta” jest zalegalizowana.
Jest szansa, że majstrowanie przy liczniku będzie w końcu traktowane inaczej niż do tej pory. Joanna Fabisiak, posłanka Platformy Obywatelskiej, skierowała interpelację do Ministerstwa Sprawiedliwości, która doczekała się juz odpowiedzi. Posłanka chce, żeby cofnięcie licznika uznawane było jako przestępstwo. Pomysł nie został odrzucony, jednak konieczne jest ustalenie tego, kto złamał prawo w przypadku ujawnienia faktu majstrowania przy liczniku. W przypadku używanego auta mógł to zrobić przed sprzedażą pierwszy właściciel lub ten, kto sprowadził pojazd z zagranicy do Polski lub też kolejny właściciel pojazdu. Resort zwrócił się do Polskiego Związku Motorowego oraz do Związku Dealerów Samochodów z pytaniem, czy obecne rozwiązania technologiczne umożliwiają ustalenie dokładnej daty ewentualnej korekty licznik. W przypadku pozytywnej odpowiedzi, najprawdopodobniej rozpoczną się prace nad nowelizacją przepisów.

Poseł interpelował, resort problemu nie widział

Przypomnijmy, że o szkodliwości procederu cofania licznika mówił już 2010 roku poseł Krzysztof Brejza z Inowrocławia, który zauważał, że wskutek tego nieuczciwi handlarze aut zawyżają ich ceny i w ten sposób oszukują kupujących. Poseł w grudniu 2010 r. skierował do ministra sprawiedliwości interpelację w sprawie karania za nieuczciwe praktyki handlowe polegające na zmianie wskazań liczników używanych samochodów, w której pisał, m.in., że: „Masowa skala zjawiska sprawia, że wskazanie licznika przebiegu pojazdu przestaje pełnić właściwą sobie funkcję informacyjną. Jednocześnie pokrzywdzeni są sprzedawcy uczciwi, których samochody tracą rynkowe walory względem konkurencji. Błędna informacja o przebiegu pojazdu wprowadza także w błąd co do jego stanu technicznego, a przez to również co do bezpieczeństwa pojazdu”.
Chociaż Związek Dealerów Samochodów szacował wtedy, że 80 proc. sprowadzanych z zagranicy samochodów ma cofnięty licznik, resort uznał, że dodatkowe zmiany w przepisach nie są potrzebne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!