Najnowsze badania wykazują, że zaburzenia pola magnetycznego i elektromagnetycznego zagrażają wielorybom. Zmiany natężenia tych pól wywołują zakłócenia pracy mózgu.
<!** Image 2 align=left alt="Image 15172" >Wieloryby kierują się w swych oceanicznych podróżach polem magnetycznym Ziemi. Tak wynika z długoletnich badań niemieckiego naukowca, dr. Klausa Vaneslowa z Uniwersytetu Kilońskiego.
Według opublikowanych w maju 2005 r. ustaleń tego badacza, zaburzenia w polu magnetycznym są przyczyną tajemniczych „grupowych samobójstw” wielorybów. Gdy aktywność Słońca jest większa, powoduje zaburzenia w polu magnetycznym Ziemi, wówczas wieloryby gubią drogę i utykają na płyciznach. Wynika to z tego, że wieloryby używają pola magnetycznego do nawigacji.
Cykl aktywności Słońca trwa średnio 11 lat, z tym że niektóre cykle mają długość 8 do 17 lat. Im krótszy cykl, tym więcej promieniowania ze Słońca dociera do Ziemi, co z kolei wywołuje zaburzenia w polu magnetycznym naszej planety. Te zmiany dezorientują zwierzęta. Wcześniej przebadano to zjawisko u ptaków, szczególnie gołębi. Teraz sprawdzono, że dotyczy to też wielorybów.
Dr Klaus Vaneslow przeanalizował długości cyklów słonecznych z ostatnich 300 lat. Dane porównał z udokumentowanymi przypadkami uwięzienia wielorybów na płytkich wodach Morza Północnego - tzw. samobójstw wielorybów. Niemiecki naukowiec ustalił, że do aż 87 z 97 takich przypadków doszło, gdy cykl aktywności słonecznej był krótszy od średniego, co skutkowało zaburzeniami w polu magnetycznym, a więc wpływało na zachowanie zwierząt.
Wieloryby, tak jak i inne ssaki, a także ptaki, posiadają zmysł magnetyczny - biologiczny kompas w mózgu. Bazę mogą stanowić małe kryształki magnetytu, znajdujące się w niektórych komórkach. Właśnie dzięki nim ptaki wyczuwają pole magnetyczne Ziemi, wykorzystując ten efekt do nawigacji w locie. Badania nad gołębiami wykazały, że gubią one drogę, gdy aktywność słoneczna jest wysoka - zaburzenia w polu magnetycznym naszej planety wprowadzają je w błąd.
- Podobnie może być w przypadku wielorybów - wyjaśniał dr Vaneslow. - Wieloryby mogą wędrować na bardzo dalekich dystansach, posiadając bardzo mało wskazówek wizualnych, dotyczących celu podróży. To świadczy, że również mają zmysł magnetyczny.
Wieloryby, największe współczesne ssaki Ziemi, należą do najbardziej zagrożonych gatunków. Ludzie przez setki lat polowali na nie dla mięsa i tłuszczu - tranu. Dziś wielkim waleniom zagrażają nie tylko rybacy i zaburzenia w ziemskim polu magnetycznym. Te wielkie zwierzęta do orientacji w przestrzeni wykorzystują zjawisko echolokacji. Na tym polu człowiek również im szkodzi.
Wg opublikowanych w grudniu 2004 r. na łamach naukowego czasopisma „Nature” wyników badań, nowoczesne sonary używane przez marynarkę wojenną emitują fale groźne dla zdrowia wodnej fauny. Szkody są nieodwracalne - kości żyjących współcześnie waleni zaatakowała szybko postępująca osteo- poroza. Wykazały to analizy kości wielorybów z minionych 110 lat.
Naukowcy już przed laty założyli, że samobójstwa waleni mogą mieć związek z zaburzeniami pól magnetycznych i elektromagnetycznych. Zjawisko to wielokrotnie opisywano - wieloryby lub delfiny wpływają stadami na płycizny, po czym umierają na mieliznach i plażach. Według naukowców, część z tych przypadków sprawia wrażenie, że wieloryby popełniały samobójstwo z premedytacją, zwierzęta czekają bowiem na śmierć, nie próbują wracać do wody. Wyniki badań dr Vaneslowa i amerykańskich ekspertów wskazują, że takie zachowania waleni mogą wywoływać zaburzenia pól, występujące zarówno z przyczyn naturalnych, jak też z winy człowieka.
Walenie są szczególnie wrażliwe na oddziaływanie rozmaitych czynników i ich coraz częstsze grupowe samobójstwa wynikać mogą z nasilania się zaburzeń magnetycznych i elektromagnetycznych na naszej planecie. Prowadzone od lat badania wykazują, że także ludzie poddani tego rodzaju silnym oddziaływaniom tracą orientację, mają złe samopoczucie, a nawet popadają w depresję, wykazując skłonności samobójcze.