Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z aferą fakturową w Inowrocławiu? Sprawdzamy

(dan)
W sprawie tak zwanej afery fakturowej zarzuty usłyszało dotąd 16 osób: 4 urzędników i 12 przedsiębiorców
W sprawie tak zwanej afery fakturowej zarzuty usłyszało dotąd 16 osób: 4 urzędników i 12 przedsiębiorców Archiwum/Dominik Fijałkowski
Przed wyborami parlamentarnymi afera fakturowa w Inowrocławiu była jednym z głównych tematów w ogólnopolskich mediach. Po zakończeniu kampanii znów zrobiło się o niej cicho.

Już dwa lata trwa śledztwo w tak zwanej aferze fakturowej w inowrocławskim ratuszu. Urzędnicy wydziału kultury, promocji i komunikacji społecznej do spółki z przedsiębiorcami wyprowadzili z ratusza około 250 tys. zł.

Afera fakturowa w inowrocławskim ratuszu. Momentami komiczna

Zarzuty usłyszało 16 osób: 4 urzędników i 12 przedsiębiorców. Przedstawiono im 187 zarzutów oszustwa i posługiwania się fałszywymi lub poświadczającymi nieprawdę fakturami, przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.

W tym gronie jest również Agnieszka Ch., była szefowa wydziału kultury w inowrocławskim ratuszu. Usłyszała około 80 zarzutów związanych z wyłudzeniem pieniędzy.

W sierpniu, przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi, agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego wkroczyli ponownie do inowrocławskiego ratusza. Przeszukali również blisko 30 innych miejsc na terenie województwa, w tym dom byłej asystentki posła Krzysztofa Brejzy, a dziś posłanki Magdaleny Łośko.

CBA wkroczyło do domu byłej asystentki posła Krzysztofa Brejzy

W sierpniu i wrześniu telewizja publiczna niemal codziennie informowała o nowych przeciekach ze śledztwa. W bardzo niekorzystnym świetle przedstawiały one zwłaszcza ówczesnego posła Krzysztofa Brejzę. TVP Info ujawniało zeznania, które miały rzucić nowe światło na tę aferę. Wynikało z nich, że za całym procederem stać miał poseł Krzysztof Brejza. Parlamentarzysta bronił się przekonując, że telewizja "wykorzystuje wyjaśnienia podejrzanej o złodziejstwo".

Afera fakturowa w Inowrocławiu. TVP ujawnia tajne zeznania obciążające posła Krzysztofa Brejzę

Temat był wałkowany do wyborów. Po wyborach ucichł.

Postępowanie w sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Dopytujemy ją więc, co nowego w sprawie afery fakturowej w Inowrocławiu.

Prokurator Mariusz Duszyński podaje, że postępowanie cały czas jest w toku.

- Nie uległa zmianie liczba osób, którym postawione zostały zarzuty. Aktualnie trwa analiza materiału dowodowego zgromadzonego w ramach podjętych w sprawie czynności procesowych - dodaje.

O bezdomnym psie, który mieszkał na polu kukurydzy przy ulicy Deszczowej w Inowrocławiu, poinformowali czas jakiś temu strażnicy miejscy.Opiekował się nim pan Mariusz, który dowoził mu jedzenie. Pies był jednak bardzo nieufny. Nie można było go odłowić. Pracownicy schroniska i strażnicy miejscy podjęli kilka prób. Nie chciał wchodzić do wystawionej klatki. Nie dał się złapać osobie, która go dokarmiała. Ostatecznie do karmy dodano mu środek usypiający. Wówczas udało się go przetransportować do schroniska dla bezdomnych zwierząt.Piesek dostał na imię Popcorn. Właśnie został adoptowany i trafił do osób spoza Inowrocławia. Będzie mieszkał w domu.- Dziękujemy panu Mariuszowi, który opiekował się Popcornem oraz wszystkim innym mieszkańcom, którzy dokarmiali pieska, kiedy przebywał w polu kukurydzy - podkreślają strażnicy miejscy z Inowrocławia.

Pies, który mieszkał w polu kukurydzy, ma swój nowy dom [zdjęcia]

Do niecodziennego zdarzenia doszło dziś (26 listopada) w markecie budowlanym przy Galerii Solnej w Inowrocłaiwu.Do marketu wszedł... lis i błąkał się między regałami.- Pracownicy sklepu zastawili jedną z alejek płytami tak, aby zwierzę łatwiej można było odłowić. Na miejsce został skierowany patrol strażników oraz pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt. Wspólnie udało się złapać lisa i zamknąć go w klatce. Był agresywny i próbował się z niej wydostać - relacjonują strażnicy miejscy z Inowrocławia. Zwierzę zostało przetransportowane do schroniska dla bezdomnych zwierząt przy ul. Toruńskiej, gdzie otrzymało pomoc weterynaryjną, ponieważ widać było, że jest chore. Po leczeniu może zostać wypuszczony na wolność w bezpiecznym dla niego miejscu. Kilka dni temu dyżurny Straży Miejskiej otrzymał również zgłoszenie dotyczące pojawiającego się lisa przy ulicy Krzymińskiego, który według zgłaszających mieszkańców przebywał w budce dla kotów postawionej przy jednym z bloków. - Okazuje się, że jest to ten sam lis - podkreślają strażnicy.

"Polowanie" na lisa w markecie budowlanym w Inowrocławiu [zdjęcia]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Co z aferą fakturową w Inowrocławiu? Sprawdzamy - Gazeta Pomorska