https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co wymyślił Rumak? Mecz Wisła - Zawisza dziś o 15.30 [transmisja w Canal+ Sport]

Marek Fabiszewski
Fragment meczu z 12 września w Bydgoszczy, w którym Zawisza przegrał z Wisłą 2:4. Na zdjęciu Kamil Drygas, który na mecz w Krakowie wraca po meczowej absencji za 8 żółtych kartek.
Fragment meczu z 12 września w Bydgoszczy, w którym Zawisza przegrał z Wisłą 2:4. Na zdjęciu Kamil Drygas, który na mecz w Krakowie wraca po meczowej absencji za 8 żółtych kartek. Tomasz Czachorowski
Po wygranej 2:0 z Piastem Gliwice apetyt zawiszan jest większy. - Każdy mecz jest inny i nie ma znaczenia, że teraz Wisła ma problemy, bo problemy ma każdy zespół - twierdził przed wyjazdem do Krakowa trener Zawiszy Mariusz Rumak.

Ale nie da się ukryć, że „Biała Gwiazda” w tym roku zdobyła tylko jeden punkt, zaś Zawisza już pięć.

Franciszek Smuda notuje najgorszy początek wiosny w całej swojej trenerskiej karierze.

- I z Pogonią, i z Bełchatowem mogliśmy wygrać, gdybyśmy byli skuteczniejsi - ocenia grę swojego zespołu trener Wisły. - W ostatnim meczu nawet przy wyniku 3:1 przez sekundę nie pomyślałem, że przegramy. To wydawało mi się niemożliwe, bo byliśmy zespołem lepszym o klasę. Tylko że my mieliśmy więcej sytuacji, ale ich nie wykorzystywaliśmy. A jak nie wykorzystujesz swoich szans, to budujesz przeciwnika. I ten przeciwnik miał dwie i pół sytuacji, a strzelił trzy bramki.

Rumak zaczął z Wisłą

Mariusz Rumak po raz pierwszy na ławce trenerskiej Zawiszy zasiadł 12 września właśnie w meczu z Wisłą. Wtedy Zawisza przegrał 2:4. Teraz taka sytuacja jest trudna do wyobrażenia, zważywszy, że bydgoski zespół jako jedyny nie stracił gola w trzech meczach tego roku.

- Wszystko się może powtórzyć, ale oczywiście nie chcemy tego - mówi trener Rumak. - A tamten mecz mogliśmy wygrać, bo przecież prowadziliśmy 2:1.

Mocni fizycznie, ale...

Wielu ekspertów zauważyło, że piłkarze Zawiszy są dobrze przygotowani fizycznie do rundy rewanżowej.

- Czy jesteśmy dobrze przygotowani, to się okaże na koniec sezonu - twierdzi szkoleniowiec Zawiszy. - Jeśli 6 czerwca, po ostatnim meczu, będziemy w ekstraklasie, to będzie znaczyło, że to była prawda.

Dodaje też, że cały sztab szkoleniowy i medyczny zrobił i robi wszystko, a w klubie są ku temu warunki, żeby piłkarze byli przygotowani optymalnie do rywalizacji w dalszej części sezonu.

- Duża w tym zasługa samych piłkarzy - dodaje Mariusz Rumak, który podkreśla też, że zespół na razie omijają kontuzje, co ma dobry wpływ na wewnętrzną rywalizację w drużynie.

„Turbokozak” i sparing

W środowe południe Jakub Świerczok uczestniczył w nagraniu kolejnego odcinka programu „Turbokozak” dla Canal+ Sport (emisja w niedzielę o godz. 20.00).

Po jego zakończeniu powiedział „Expressowi”: - Na razie zagrałem w dwóch meczach, w Gdańsku wszedłem tylko na chwilę. Jeszcze nie trafiłem, choć miałem okazje. Jeśli trener da mi szansę, to będę chciał ją wykorzystać. Jeden gol pozwoli mi się odblokować.

Co prawda napastnik Zawiszy strzelił gola już kilka godzin później, ale w sparingu z III-ligową Wdą Świecie (1:1; Maciej Kot 59 - Jakub Świerczok 27).

Skąd ten pomysł na sparing w środku tygodnia między meczami ligowymi? Czy to przegląd kadr, czy może utrzymanie w gotowości pozostałych zawodników z ekstraklasowego zespołu?

- Niewykluczone, że któryś z tych piłkarzy może zagrać już w sobotę, a ponadto dwóch naszych obrońców jest zagrożonych kartkami i niedługo trzeba będzie ich zastąpić - tłumaczy trener Rumak. - Chcemy takie sparingi robić częściej. Jedno z czego nie mogę być zadowolony i piłkarze też, to wynik 1:1. W końcu te zespoły dzieli różnica kilku klas.

Wraca Drygas i co teraz?

Po meczowej karencji za 8 ŻK do dyspozycji trenera Rumaka jest już Kamil Drygas.

I tu jest problem. Czy szkoleniowiec zdecyduje się ponownie na grę dwoma defensywnymi pomocnikami, czy nie zmieni zwycięskiego składu? A może zaskoczy jakimś innym taktycznym, personalnym rozwiązaniem?

- Jak przed każdym meczem mamy plan i stać nas na to, aby przywieźć z Krakowa trzy punkty. Ale Franciszek Smuda jest doświadczonym trenerem i też ma swój plan - mówi Rumak.

Mecz sędziuje Paweł Raczkowski z Warszawy, który prowadził Zawiszy mecz 20. kolejki z Górnikiem Łęczna (0:0).

W pierwszym meczu

12 września (8 kolejka) w Bydgoszczy: Zawisza - Wisła 2:4 (0:1). Bramki: Carlos 58, Wagner 60 - Wójcicki 1-samobój, Paweł Brożek 74, Stępiński 79, Stilić 89-karny.

Zawisza: Sandomierski - Argyriou, Micael, Samuel, Ziajka - Wagner (85 Mica), Drygas, Wójcicki, Kadu, Carlos (78 Geworgian) - Vasconcelos (66 Alvarinho).

Wisła: Buchalik - Burliga, Czekaj, Dudka, Sadlok - Garguła (59 Stępiński), Jankowski, Uryga (68 Sarki), Stilić, Boguski (90 Lech) - Paweł Brożek.

Widzów: 2653.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski