Co nam da ten mecz?

Którego z naszych grupowych przeciwników na Euro, najbardziej przypomina środowy rywal? Rosję, Grecję czy Czechy?

<!** Image 2 align=none alt="Image 185946" sub="Na otwarcie stadionu we Wrocławiu Polska zremisowała z Niemcami 2:2 (na zdjęciu: Robert Lewandowski i Sławomir Peszko). Jak wypadnie pierwszy mecz kadry na Stadionie Narodowym w Warszawie? /Fot.: Jarosław Pabijan">Mecz z Portugalią jest jednym z ostatnich sprawdzianów reprezentacji Polski przed Euro. Zazwyczaj drużyny przygotowujące się do dużego turnieju rozgrywają sparingi z zespołami, które stylem gry przypominają grupowych przeciwników. Którego z naszych rywali, Rosję, Grecję czy Czechy ma „imitować” Portugalia? Takie pytanie zadali piłkarskim ekspertom dziennikarze TVP.<!** reklama>

Grzegorz Mielcarski

- Portugalia nie przypomina żadnego z naszych rywali. Nasz związek w trakcie przygotowań do Euro miał duże problemy ze znalezieniem przeciwnika. Oprócz kilku spotkań nie graliśmy z mocnymi zespołami. Teoretycznie mierzyliśmy się z Argentyną, ale był to drugi albo nawet trzeci skład Albicelestes.

Portugalia jest bardzo atrakcyjnym rywalem i myślę, że to było główne kryterium. Jednak uważam, że mecz przeciwko takim zawodnikom jak Cristiano Ronaldo czy Nani może dać nam bardzo dużo. Podnosi wartość mentalną drużyny oraz umiejętności indywidualne piłkarzy. W dalszym ciągu pamiętam mecz z Chorzowa z 2006 roku, jeden z najlepszych w historii naszej reprezentacji. Jeśli uda nam się powtórzyć takie spotkanie możemy zyskać bardzo dużo.

Jest jeszcze jeden aspekt, na który warto zwrócić uwagę. Mecz z Portugalią będzie pierwszym sportowym wydarzeniem na Stadionie Narodowym. Moim zdaniem takie gwiazdy jakie ma w składzie Paulo Bento zasługują na to, żeby zagrać na tym pięknym obiekcie. A my zasługujemy na to, żeby ich podziwiać.

Jerzy Engel

- Portugalia stylem gry najbardziej przypomina mi Grecję. Oni opierają swoją grę bardziej na indywidualnych umiejętnościach poszczególnych zawodników niż dyscyplinie taktycznej. Lubią pojedynki jeden na jednego, nie boją się akcji indywidualnych i dryblingów. Są to atrybuty, które od lat cechują reprezentację Portugalii.

Mecz z takim przeciwnikiem będzie fantastycznym przygotowaniem do meczu otwarcia Euro, który zagramy z Grecją na Stadionie Narodowym, podobnie jak z Portugalią. W pewnych elementach Portugalia przypomina także Rosję. Sborna jest jednak dużo bardziej zdyscyplinowana taktycznie.

Andrzej Strejlau

- Nie wydaje mi się, żeby Portugalia swoim stylem gry przypominała któregoś z naszych rywali na Euro. Jednak nie to ma kluczowe znaczenie. Zagramy nasz ostatni poważny sprawdzian z drużyną ze ścisłej światowej czołówki. Portugalia ma gigantyczny potencjał, jej zawodnicy są świetnie wyszkoleni technicznie. Gra z takim przeciwnikiem jest wartością samą w sobie.

Warto też zwrócić uwagę na to, że selekcjoner Franciszek Smuda będzie miał na przygotowanie kadry do meczu z Portugalią jedynie kilka dni. Będzie więc mógł wybrać skład i sprawdzić taktykę trenowaną przez dwa lata. W trakcie tak krótkiego zgrupowania nie ma czasu na obmyślanie kogo dany przeciwnik ma przypominać.

Kolejnym ważnym elementem jest fakt, że spotkania towarzyskie awizowane są bardzo wcześnie. Podobnie było w tym przypadku. Jeszcze przed losowaniem grup na Euro wiadomo było, że zagramy z Portugalią bądź Anglią. Następnie okazało się, że z Anglią zmierzymy się w eliminacjach mistrzostw świata więc w sparingu zagramy z Portugalią. Będzie to jednak bardzo dobry sprawdzian potrzebny Polsce.

Mecz Polska - Portugalia rozpocznie się w środę o 20.45. Transmisje w TVP 1, TVP Sport oraz TVP HD.