Ciekawostki o księdzu Janie Kaczkowskim. Którego arcybiskupa obawiał się "Johnny"? Tego mogłeś nie wiedzieć
W filmie przewija się postać arcybiskupa, który nie pała do księdza Kaczkowskiego sympatią i nie jest skłonny do udzielenia zgody na budowę hospicjum. W pewnej scenie arcybiskup przychodzi w gości do rodziny księdza Jana, by rozmawiać z nim o hospicjum. Ksiądz Kaczkowski przejmuje inicjatywę , zmienia wątek i mówi, że nie interesuje go, skąd arcybiskup ma tyle posiadłości i nie interesuje go również problem alkoholizmu arcybiskupa oraz prosi, by arcybiskup nie interesował się hospicjum. W napisach końcowych nie znajdziemy informacji na temat postaci arcybiskupa. W tę rolę wcielił się Feliks Szejnert.
► Chodzi tu o konflikt między księdzem Kaczkowskim a abp Sławojem Głódziem. Konflikt pomiędzy duchownymi opisuje Przemysław Wilczyński, autor biografii "Jan Kaczkowski. Życie pod prąd" (2018) i dziennikarz "Tygodnika Powszechnego". Ksiądz Kaczkowski przeżył duchowe załamanie i rozważał nawet zrzucenie sutanny po wizycie trzyosobowej w Pucku, która została nasłana przez metropolitę. Chodziło o katolickie gimnazjum, które ks. Kaczkowski chciał założyć z przyjaciółmi (bez konsultacji z abp. Głódziem). Krótko po tym usłyszał diagnozę o swojej chorobie. Podczas choroby abp Głódź próbował go pozbawić funkcji szefa hospicjum, a sam ksiądz Kaczkowski skarżył się, że apb Głódź uważa go za dziwaka i narcyza, który promuje się przez swoją chorobę.
Więcej ciekawostek o księdzu Janie Kaczkowskim ►►►