Ciągle nie wiadomo, czyje to ciało

Toruńska prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci kobiety, której ciało wyłowiono z Wisły. Czy potwierdzi się informacja, że jest to poszukiwana Teresa Wypych, radna z Koronowa?

We wtorek  w toruńskiej komendzie policji dowiedzieliśmy się, że tożsamość kobiety wyłowionej z Wisły przez dwóch wędkarzy potwierdzi biegły, który przeprowadzi badanie genetyczne. Wcześniej o zidentyfikowanie ciała proszono członków rodziny zmarłej. Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że zmarła kobieta to prawdopodobnie Teresa Wypych, zaginiona radna z Koronowa. O poszukiwaniach członkini SLD było głośno. Szukano jej w całej Polsce, a ogłoszenia o zaginionej publikowały Komenda Stołeczna Policji i Stowarzyszenie „Itaka”. Pojawiły się nawet zaskakujące informacje o tym, że radna wyjechała do Szwajcarii.

<!** reklama>

Przypomnijmy, że zaginiona radna ma 58 lat, jest księgową i prowadziła firmę doradczą. Zaginęła 14 lipca, a ostatni raz widziano ją na dworcu w chwili, kiedy wsiadała do pociągu relacji Lublin-Bydgoszcz. Miała wrócić do domu.

Wcześniej, około 10 lipca, widziano ją w Warszawie. „Express Bydgoski” dotarł do koronowskiej fryzjerki, która niedawno w bydgoskiej prokuraturze złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Kobieta twierdzi, że radna fałszowała dokumenty i popełniała błędy w rozliczenia PiT-ów.

W czwartek (18 lipca) prokuratura w Bydgoszczy przekazała doniesienie Komisariatowi Policji w Koronowie. - Postępowanie w tej sprawie trwa - powiedział nam nadkomisarz Maciej Daszkiewicz z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.