Zapadnięty, popękany asfalt, pokrzywione krawężniki, dziury w kocich łbach. W czasie budowy torowiska ulica Naruszewicza została mocno pokiereszowana.
Spokojna, wąska osiedlówka wyłożona zabytkowym brukiem. Tak jeszcze przed rokiem wyglądała ulica Naruszewicza.
<!** reklama>
- Jednak już wówczas chodnik i ulica nadawały się do remontu - mówi pani Lucyna. - Kilka lat wcześniej uliczka też była rozjeżdżana przez maszyny dojeżdżające na plac budowy na terenie Wyższej Szkoły Gospodarki. Ostatecznie skończyło się to wymianą chodników na kilku krótkich odcinkach. Jednak teraz nasz chodnik przypomina pobojowisko. Zarwały go przede wszystkim pojazdy dowożące ciężkie szyny na plac budowy. Szkoda, że nie robiliśmy zdjęć.
- Uliczka jest wąska i trudno tu ominąć samochodem osobowym inne pojazdy. Ciężarówki nie miały w ogóle takich szans, więc jednym kołem zahaczały o chodnik. Teraz na długim odcinku zapadł się. Nie wyobrażam sobie iść po nim zimą. Na ulicy jest też wiele zapadniętych miejsc. Krawężniki też są pokrzywione - dodaje kolejna właścicielka lokalu przy ul. Naruszewicza.
<!** Image 2 align=none alt="Image 180102" sub="Drogowcy zobowiążą wykonawców do naprawy chodnika
Fot.: Tymon Markowski">
Mieszkańcy liczą też, że miasto umożliwi im pozyskanie korzystnych dotacji na remonty elewacji. Po otwarciu linii tramwajowej uliczka będzie jedną z wizytówek Bydgoszczy.
Drogowcy po naszej interwencji, jeszcze wczoraj zlecili sprawdzenie stanu technicznego ulicy.
- Dysponujemy bardzo szczegółowym materiałem, łącznie ze zdjęciami, które pokazują obraz ulicę przed rozpoczęcia prac budowlanych - mówi rzecznik ZDMiKP, Krzysztof Kosiedowski. - Dlatego mogę obiecać mieszkańcom, że zniszczenia zostaną naprawione. Poprosimy o to wykonawcę. Nie będzie to dodatkowo obciążać budżetu miasta.
Drogowcy zaznaczają jednak, że tego typu prace zostaną wykonane na koniec inwestycji, gdy będą mieli pewność, że z ulic nie będzie korzystał już ciężki sprzęt.
Czy wspólnoty mają szanse na preferencyjne pożyczki lub dotacje na remonty frontowych elewacji kamienic?
- Ze wspólnotami jest problem - przyznaje miejski konserwator zabytków, Sławomir Marcysiak. - Nie pozwalają na to przepisy. Preferencyjny kredyt dostali jednak prywatni właściciele dwóch budynków na rogu Królowej Jadwigi-Garbary i Garbary-Naruszewicza. W tym drugim dotyczyło to dachu, ale czekamy na kolejny wniosek o remont elewacji. To już powinno zdecydowanie poprawić estetykę tego zakątka Bydgoszczy.
