Bydgoscy drogowcy przygotowują się do remontu chodników. Za naprawę zniszczonych zjazdów do posesji odpowiadają jednak właściciele.
- Stan chodników na ulicach Orlej, Skorupki i Leszczyńskiego to obraz nędzy i rozpaczy - twierdzi Marlena Kwiatkowska z Górzyskowa. - Codziennie jedną z tych ulic idę do centrum. Chodniki są koślawe, na niektórych fragmentach brakuje płyt. Zniszczone są też wjazdy na posesje. Na jednym z nich, przy skrzyżowaniu Orlej ze Stromą, ostatnio potknęłam się i upadałam. Na szczęście nic mi się nie stało. Ale ta część Szwederowa za sprawą tych obskurnych chodników przypomina slumsy.
Na chodniku przy skrzyżowaniu Skorupki z Jordanowską chwasty mają pół metra, kawałek dalej przy ruderze ADM w ogóle go nie ma. Zniknął pod grubą warstwą piachu i trawy. - Na Kossaka po ostatnich robotach instalacyjnych chodzimy po piaskownicy - twierdzą mieszkańcy tej ulicy.
Będą remontować
Drogowcy mają już plan remontu chodników na przyszły rok.
Zaznaczają jednak, że utrzymanie wielu chodników w czystości oraz remonty zjazdów na posesje to obowiązki właścicieli nieruchomości.
<!** reklama>
- W 2012 roku obiecaliśmy mieszkańcom remonty części chodników na ulicach: Sokola, Czerwonego Krzyża, Kossaka, Dębowej, Jarzębinowej, Dunikowskiego, Konduktorskiej, Opławiec, Ikara i Rekinowej - mówi Jacek Piotrowski z Wydziału Utrzymania Dróg i Ulic Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. - Poza tym remonty planujemy też na placu Piastowskim, Bocianowie, Pomorskiej, Sienkiewicza, Broniewskiego, Konarskiego, Skargi i Grunwaldzkiej. Chcemy też wybudować nowy chodnik na Kossaka. Odpowiadamy za stan chodników znajdujących się w granicach pasa drogowego. Podczas budowy ulic i remontów chodników wykonuje się również remonty zjazdów położonych w jego ciągu. Jednak naprawa wszelkich zniszczeń, wynikających z ich użytkowania, należy do właściciela posesji.
Ważne niuanse
Strażnicy miejscy przyznają jednak, że dyscyplinowanie właścicieli nieruchomości bywa trudne.
- Zgodnie z przepisami, właściciel nieruchomości ma dbać o chodnik, jeśli przylega on do posesji - tłumaczy rzecznik Straży Miejskiej w Bydgoszczy Arkadiusz Bereszyński. - Jeśli jednak pojawi się między posesją a chodnikiem trawnik, to obowiązek spada na miasto. Z utrzymywania chodników wyłączeni są właściciele nieruchomości, gdzie na chodniku dopuszczony jest płatny postój. Dlatego zwracamy uwagę, że rozszerzenie strefy płatnego parkowania musi wiązać się z zapewnieniem porządku na kolejnych ulicach przez miasto.
Nie zawsze mandat
Strażnicy w mijającym roku za łamanie przepisów porządkowych przez właścicieli nieruchomości nałożyli 102 mandaty i zastosowali kilkaset pouczeń. Dotyczyły one głównie nieodśnieżonych i brudnych chodników. Nikogo nie ukarano za zniszczony zjazd.
- Jeśli otrzymamy takie sygnały na pewno podejmiemy interwencję - zapewnia Arkadiusz Bereszyński. - Trudno jednak zakładać, że właściciel umyślnie nie remontuje zjazdu, dlatego przy pierwszej rozmowie prawdopodobnie skończyłoby się na pouczeniu. Ocena stanu zjazdu należy do strażnika.