Chcesz wozić pasażerów? Musisz mieć licencję, inaczej możesz zapłacić sroga karę, jak dwaj bydgoszczanie

Taxify kusi przyszłych kierowców taką infromacją na swojej stronie: "Aby móc jeździć w Taxify musisz posiadać własną działalność gospodarczą lub być podpiętym do partnera. Jeżeli nie posiadasz własnej firmy sprawdź z jakimi partnerami współpracujemy. Współpraca z partnerem flotowym pozwoli Ci na szybki i łatwy start. Wszystko czego potrzebujesz to auto, smartfon i szczere chęci. Nie musisz wykładać na początek żadnych pieniędzy, natomiast z wybranym partnerem uzgodnisz kwestię opłat. Z partnerem nie musisz się martwić fakturami i całą firmową biurokracją!".

Niestety, brak licencji - o której nie wspomniano w informacji na stronie Taxify - może skończyć się słoną karą. Pod koniec listopada przy Dworcu Głównym w Bydgoszczy inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Drogowego zatrzymali dwóch kierowców, którym w wyniku kontroli postawiono zarzuty zarobkowego przewozu drogowego osób bez wymaganych do tego licencji oraz badań lekarskich i psychologicznych. Wobec dwóch kierowców wszczęto postępowanie administracyjne na łączną kwotę 44000 zł.

Nie tylko w Bydgoszczy kierowcy świadczący podobne usługi mają kłopoty.
W sierpniu przed terminalem lotniska w Rębiechowie w Gdańsku w wyniku kontroli ujawniono czterech kierowców, przewożących zarobkowo pasażerów bez zezwoleń. Każdy z nich ma zapłacić po 8 tys. zł kary.

Podobna kontrola w Lublinie skutkowała zatrzymaniem kierowcy, wobec którego wyciągnięto podobne sankcje. Wobec niego ma zostać wydana decyzja administracyjna, nakładająca karę pieniężną w kwocie do 12000 złotych. Kara może być jeszcze wyższa, bowiem kierowca nie miał wymaganych orzeczeń lekarskich i psychologicznych, a to może skutkować kolejną grzywną w kwocie do 3000 złotych.

Innemu kierowcy z Lublin, którego zatrzymano na ul. Niemcewicza, grosi kara co najmniej 12 tys. złotych. Mężczyzna zrealizował kurs, za który pasażer zapłacił mu... 6 złotych.

Taxify jak i pozostałe aplikacje służące do przewozów osób, zyskują popularność ze względu na bardzo konkurencyjne ceny w porównaniu do tradycyjnych taksówek. By skorzystać z takiego przejazdu wystarczy smartfon i odpowiednia do tego aplikacja. Zamówienie pojazdu to zaledwie kilka kliknięć w telefonie. Dodatkowo pasażer ma wgląd w trasę, którą będzie poruszał się kierowca - co ma wyeliminować naciąganie, poprzez dojad do do celu okrężną drogą. Na koniec jazdy pasażer ocenia w aplikacji kierowcę.