Zobacz wideo: Smaki Kujaw i Pomorza - Sezon 4 odcinek 39.

9562 złote za metr kwadratowy - tyle życzy sobie sprzedający mieszkanie w stanie deweloperskim w Bydgoszczy. Lokum mieści się w bloku w centrum miasta i ma trochę ponad 32 metry kwadratowe. Kosztuje niemal 300 tysięcy złotych. Trzeba doliczyć koszty doprowadzenia kawalerki do stanu zamieszkania.
W Toruniu można kupić 3-pokojowy apartament za blisko 419 tys. zł. Wychodzi 7299 zł/m kw., bo metrów jest 57. Tańsze, tzn. za 6008 zł za metr, jest 3-pokojowe mieszkanie w Aleksandrowie Kujawskim. Nowy właściciel będzie miał do dyspozycji 49 metrów, ale najpierw musi zapłacić 289 tys. zł.
Tańsze mieszkania też są w Kujawsko-Pomorskiem. Te na rynku pierwotnym w dużych miastach regionu da się kupić od około 5600 zł za m kw. Mieszkania w tej cenie są nieużywane, ale niektóre oferty dotyczą lokali w blokach, oddanych do użytku 2-3 lata temu. Zostały pojedyncze sztuki, więc deweloper je wyprzedaje.
Obniżka ceny mieszkania
Komu zależy na szybkiej sprzedaży czterech ścian, ten musi zgodzić się na obniżkę ceny. Dzisiejsza sytuacja na rynku nieruchomości to odwrotność tego, co obserwowaliśmy rok temu. Gdy kredyty były bardziej dostępne, to zarówno klienci indywidualni, jak i inwestorzy, dosłownie bili się o mieszkania. Teraz bitwa toczy się wśród właścicieli posesji. Oni chcą sprzedać, zatem walczą o klienta.
Ceny nieruchomości na rynku pierwotnym raczej stoją. Na rynku wtórnym widać natomiast pierwsze spadki. Dotyczą przede wszystkim dużych mieszkań oraz domów. Ich właścicielom bardzo zależy, żeby sprzedać nieruchomość, są więc gotowi na cenowe ustępstwa. Te sięgają nawet kilkudziesięciu tys. zł. Przykłady można mnożyć. Małżeństwo z Bydgoszczy wystawiło 2-pokojowe, 46-metrowe mieszkanie w wieżowcu na bydgoskim Wzgórzu Wolności. Była końcówka wakacji. Cena ofertowa wynosiła 359 tys. zł. Żona z mężem przypuszczali, że zgłosi się klient, który da im 350 tys. zł, bo przecież mieszkanie jest do wprowadzenia, ewentualnie do kosmetycznego odświeżenia. Przeliczyli się. Tylko jeden klient obejrzał lokum. Potem się nie odezwał. Dzisiaj mieszkanie jest wystawione za ponad 20 tys. zł mniej i nadal nie ma chętnych.
Na rynku wtórnym pokazują się oferty poniżej 300 tys. zł za 2 pokoje w stanie - jak określają właściciele - do nie kapitalnego remontu. Rok temu znalezienie podobnego mieszkania wydawało się niemożliwe. Bywa, że lokale z drugiej ręki, właśnie te nadające się do generalnego remontu, da się kupić za mniej niż 3200 zł/m kw. i to w dużych miastach. To jednak zazwyczaj duże powierzchnie, choćby ponad 80 metrów, często w kamienicy, tak samo proszącej się o całkowite odnowienie.
Ceny mieszkań 2023
Wybrani znawcy rynku twierdzą, że przez zimę obniżki cen mieszkań i domów będą wynosić jakieś 12-14 proc. Potem ceny znów wzrosną, ponieważ nastąpi wiosenne ożywienie, także w nieruchomościach, gdy ludzie odzyskają zdolność kredytową. Część sprzedających nie zaczeka do wiosny. Wprowadzają nowy system płatności 20/80. Ten zakłada, że 20 proc. ceny klient wpłaca na etapie podpisania umowy, a 80 proc. przy odbiorze kluczy.