CBA przekazało, że w czwartek rano rano funkcjonariusze, zatrzymali na terenie Małopolski, Podkarpacia oraz Pomorza trzy osoby - Łukasza Z., Grzegorza W. oraz Pawła G. To trzej przedsiębiorcy działający w branży doradczej oraz inżynieryjnej. Wszyscy zatrzymani, po zakończeniu czynności procesowych, zostaną przewiezieni do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie usłyszą zarzuty korupcyjne, działania w zorganizowanej grupie przestępczej oraz prania pieniędzy.
Są to kolejne czynności przeprowadzone przez CBA w związku ze śledztwem dotyczącym działania zorganizowanej grupy przestępczej, utworzonej i kierowanej przez Sławomira Nowaka, której celem było żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych w związku z pełnieniem przez niego funkcji Szefa Państwowej Służby Dróg Samochodowych na Ukrainie Ukravtodor.
Wśród podejrzanych są między innymi Sławomir Nowak – były poseł, były minister transportu i były szef Państwowej Służby Dróg Samochodowych Ukrainy – Ukravtodor, Dariusz Z. – były dowódca JW 2305 „GROM”, Jacek P. - gdański przedsiębiorca, Dariusz K. - były prezes polskiego koncernu paliwowo-energetycznego oraz Wojciech T - były członek zarządu spółek energetycznych.
Zarzuty dla Nowaka
Pod koniec lipca Sławomir Nowak usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, prania brudnych pieniędzy oraz przyjmowania korzyści majątkowych. Minister transportu w rządzie PO-PSL w efekcie przestępczej działalności miał uzyskać ponad 1,3 mln złotych. Zarzuty przedstawiono także byłemu szefowi jednostki „GROM” Dariuszowi Z. oraz przedsiębiorcy Jackowi P. Zatrzymani nie przyznają się do winy.
Polsko-ukraińskie śledztwo
Zatrzymanie Sławomira Nowaka i innych osób, to efekt międzynarodowego śledztwa prowadzonego przez wspólny zespół prokuratorów z Polski i Ukrainy, a także funkcjonariuszy CBA oraz ukraińskiej służby antykorupcyjnej NABU.
Jak informowała warszawska prokuratura Sławomir Nowak jest podejrzany o żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych i osobistych w zamian za przyznawanie prywatnym podmiotom kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie, a także o pranie pieniędzy pochodzących z tego przestępstwa. W jego efekcie uzyskał ponad 1,3 mln złotych. Część kwoty posłużyła do zakupu przez podstawioną osobę samochodu marki Range Rover Velar za 310 tys. złotych i obrazów za prawie 56 tys. złotych.
Przedstawione zarzuty dotyczą okresu od października 2016 r. do września 2019 r., gdy były minister w polskim rządzie kierował ukraińską Państwową Służbą Dróg Samochodowych – Ukrawtodor.
W związku ze sprawą oprócz Nowaka, zostały zatrzymane jeszcze dwie osoby – Dariusz Z. i Jacek P. Usłyszeli oni zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy oraz przyjmowania korzyści majątkowych.
Sławomir Nowak jest dodatkowo podejrzany o podżeganie lekarza z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie do wystawienia mu zaświadczeń lekarskich, którymi zamierzał posłużyć się do usprawiedliwienia swojej nieobecność w pracy na Ukrainie.
W komunikacie prokuratura pisała, że z obszernego materiału dowodowego wynika, że Sławomir Nowak, jako szef ukraińskiej państwowej agencji drogowej Ukrawtodor żądał „udzielania mu korzyści majątkowych i osobistych w zamian za decyzje o przyznawaniu prywatnym firmom zleceń w zakresie zamówień publicznych”. Decyzje dotyczyły m.in. kontraktów na budowę i remonty dróg na Ukrainie oraz nadzoru nad realizacją już zawartych umów.
