[break]
Pomysłodawca i organizator Camerimage Marek Żydowicz mówi: - Festiwal jest jak kura znosząca złote jajka. Przynosi miastu ogromne korzyści. Jednak nie może być tak, że festiwal i Bydgoszcz tracą pieniądze z powodu braku dodatkowej infrastruktury. Ignorantom powtarzam: nie da się organizować festiwalu w salach targowych. Tam nie można zrobić profesjonalnych projekcji filmowych.
Marek Żydowicz ma na myśli centrum targowo-wystawiennicze w Myślęcinku, które miałoby stać się jednym z obiektów, w których odbywają się imprezy towarzyszące głównym pokazom filmowym podczas festiwalu. Także Opera Nova, choć ładna i dobrze położona, nie spełnia warunków, by gościć imprezę o międzynarodowej renomie i ściągającą mnóstwo widzów.
PRZECZYTAJ:Bydgoszcz nie zbuduje centrum festiwalowego? To nie dostanie już Camerimage
Na mocy porozumienia zawartego w 2014 roku pomiędzy władzami miasta oraz organizatorami Camerimage, w Bydgoszczy odbędą się jeszcze trzy edycje festiwalu - do 2017 roku włącznie.
Warunkiem zatrzymania imprezy w Bydgoszczy było powstanie centrum festiwalowego na pl. Teatralnym. Wiadomo jednak, że centrum nie powstanie ani tam, ani na razie w żadnym innym miejscu. Camerimage może więc wynieść się do Torunia.
Nowo wybrany szef Centrum Sztuki Współczesnej Wacław Kuczma zapowiada bliską współpracę z Żydowiczem. Toruń buduje nowoczesną salę na Jordankach. O imprezę walczą też inne miasta.