https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Całkowity brak walki z truciznami z zakładów "Zachem" w Bydgoszczy

Wojciech Mąka
Kiepsko wygląda walka ze skażeniem po zakładach „Zachem” w Bydgoszczy. Partia Zieloni twierdzi, że bariera antyskażeniowa przed Łęgnowem-Wsią już nie powstanie.

- Wiemy, że bydgoski RDOŚ nie wykorzysta przyznanych do tej pory 90 mln zł na pracę remediacyjne ze względu na opóźnienia w ogłaszaniu przetargów - twierdzi Daniel Kaszubowski z partii Zieloni - Od bodajże roku nie mamy żadnej odpowiedzi z Urzędu Wojewódzkiego na dotychczas zadane przez nas pytania.

Te ponad 90 mln zł mają iść na budowę studni i zabezpieczeń opóźniających spływanie silnych, toksycznych odpadów poprzemysłowych z pozachemowskiego składowiska „Zielona” w stronę osiedla Łęgnowio-Wieś i dalej - do Wisły.

- Z tego, co wiem, prace są na etapie przygotowywania przetargów - mówi Piotr Król, bydgoski poseł PiS.

Mieszkania na śmietniku

Najwyższa Izba Kontroli NIK analizuje tak zwane historyczne zanieczyszczenia powierzchni wielu miejsc w Polsce, także w Bydgoszczy, na obszarze dawnego „Zachemu”.

Z dotąd przeprowadzonych kontroli wynika, że ani instytucje państwowe, ani samorządy nie znają faktycznej skali tych zanieczyszczeń, ponieważ nie prowadzą rejestrów takich miejsc, albo robią to niechlujnie. - To poważne zagrożenie dla zdrowia, na przykład wtedy, gdy na takich terenach planowane są inwestycje mieszkaniowe - mówi Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK-u.

Wiadukt wzdłuż ulicy Wojska Polskiego, wiadukty Warszawskie, most Bernardyński, most Esperanto... Codziennie jeździmy i chodzimy w tych miejscach. Zapraszamy Was w podróż kilkadziesiąt lat wstecz - zobaczcie na archiwalnych zdjęciach, jak budowano/lub remontowano bydgoskie mosty i wiadukty. Publikujemy też  archiwalne fotografie przedstawiające dobrze znane bydgoskie konstrukcje. W niektórych miejscach sporo się od tego czasu zmieniło, w innych czas jakby się zatrzymał...

Mosty i wiadukty w Bydgoszczy. Tak je budowano. Zobacz archi...

Suchej nitki... na GDOŚ

Przypomnijmy, że większość dawnego „Zachemu” kupiła niedawno firma, zajmująca się... budową i wynajmowaniem mieszkań.

NIK nie zostawiła też suchej nitki na wykazie Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Chodzi o rejestr historycznych zanieczyszczeń ziemi utworzony w 2016 r.

Jest po prostu niepełny i miejscami błędny.

Po konferencji prasowej Zielonych pod Kujawsko-Pomorskim Urzędem Wojewódzkim - o której wspominamy dziś na pierwszej stronie - odniósł się do niej Jarosław Jakubowski, doradca wojewody. Uznał, że adresatem wystąpienia powinien być prezydent miasta, Rafał Bruski, na co wskazuje raport Najwyższej Izby Kontroli.

Zaprzestano badań

- Przytoczę tylko niektóre fragmenty - stwierdził Jakubowski. - „W kontrolowanym okresie Prezydent w sposób ograniczony realizował obowiązki związane z identyfikacją zanieczyszczeń powierzchni ziemi. Po 2009 r. zaprzestano prowadzenia okresowych badań jakości gleby i ziemi, do czego zobowiązywał art. 109 ust. 2 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawa ochrony środowiska. Ograniczona była również aktywność Prezydenta w zakresie identyfikacji potencjalnych historycznych zanieczyszczeń powierzchni ziemi od 5 września 2014 r. (...)”

„W kontrolowanym okresie Prezydent w sposób ograniczony realizował obowiązki związane z identyfikacją zanieczyszczeń powierzchni ziemi. Po 2009 r. zaprzestano prowadzenia okresowych badań jakości gleby i ziemi

Ocena negatywna

„W kontrolowanym okresie Prezydent w ograniczony sposób realizował obowiązki związane z badaniem jakości gleby i ziemi” - brzmi raport NIK. - „Działania organu nie nosiły znamion okresowości, do których zobowiązywał art. 109 ust. 2. Negatywnie Izba ocenia fakt nieudokumentowania przekazania Rejestru do Wojewody, co może również oznaczać, że Rejestr w ogóle nie został przekazany Wojewodzie. Nakazano: Podjęcie w toku prac nad aktualizacją wykazu aktywnych i rzetelnych działań w zakresie identyfikacji terenów potencjalnie historycznie zanieczyszczonych na terenie Miasta Bydgoszczy, w szczególności ponowne ustalenie, również w oparciu o źródła historyczne, działalności mogącej z dużym prawdopodobieństwem powodować historyczne zanieczyszczenie powierzchni ziemi, która była prowadzona na danym terenie przed 30 kwietnia 2007 r.”

Decyzje uchylone

NIK wystosował również wystąpienie pokontrolne do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Okazuje się, że - wszystkie decyzje RDOŚ wydane we wrześniu 2016 r., nakazujące właścicielom terenów po „Zachemie” przeprowadzenie gruntu, zostały GDOŚ... uchylone. Powód to m.in. konieczność uzupełnienia materiału dowodowego.

Na podatnika

- „Zachem” pozostawił po sobie sporo, wiele jeszcze do odkrycia - ocenia Renata Włazik, społeczniczka z Łęgnowa-Wsi.

Podkreśla: - Wiele z tego, co pozostało, najprawdopodobniej oddziałuje na ludzi przebywających na tym terenie. Ale kto by się tym przejmował. Przecież tak ładnie się tam robi, takie śliczne nowe hale tam powstają, tak po nowoczesnemu. Tylko się chwalić i kolejnych nabywców kusić atrakcyjnym terenem. A przecież konsekwencje spadną na podatnika, który swoją dzisiejszą biernością sam się o to prosi.

Trwa budowa S5 w regionie. Część trasy będzie stanowić obwodnicę Bydgoszczy. Na zdjęciach satelitarnych Europejskiej Agencji Kosmicznej (satelita Sentinel 2A) możemy zobaczyć, jak obwodnica zmienia krajobraz regionu. Wybraliśmy zdjęcia zrobione w styczniu 2016 oraz na przełomie czerwca i lipca 2019. ➤Zapraszamy do obejrzenia porównania na następnych stronach.POLECAMY:WIDEO: Prace przy rondzie Kujawskim w Bydgoszczy.

Obwodnica Bydgoszczy widziana z kosmosu. Budowa S5 w regioni...

FLESZ - Czego nie można zabrać na pokład samolotu?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kpt. Nemo
Środki na pierwszy etap remediacji składowiska "Zielona" to nie żadne ponad 90 mln czy mityczne 100 mln. Po odliczeniu podatku VAT zostaje tylko 76 mln zł. Proponuję wbić sobie to do głowy bo niektórzy myślą że to nie wiadomo ile a to kropla w morzu potrzeb. Tylko wiadomo że trzeba to zrobić dobrze a jak jakaś ekipa totalnie to sknoci to będzie argument żeby nic nie robić. Natomiast w temat manipulacji przy Zachemie są zaangażowani wszyscy i tze. Komuchy, Peło ale nawet Prawi i Uczciwi. I dlatego tak to idzie tzn. NIC SIĘ NIE DA.
G
Gość
Komuchy zrobiły bajzel z Zachemem .. Tyle lat rządzą w Bydgoszczy czerwoni z PZPR przechrzczeni na PO.. Wiec do nich te żale
G
Gość
2019-08-13T07:42:01 02:00, Gość:

No cóż jak z tego wynika obecny rząd,wojewoda mają to gdzieś?Najważniejsze dla nich są ich nagrody za "dobrą" pracę, które nawet nie wszyscy wrócili wbrew temu co mówiono?

Kto rządzi w Bydgoszczy??

Niejaki Bruski.. Kto wcześniej doprowadził do tego syfu??

Nijakie Ciemniaki i Jasiakiewicze .. Olszewskiego tatuś Mafia

D
Dr Alban
Raport NIKu dotyczy tylko "zanieczyszczeń historycznych". Ale trzeba wiedzieć że są jeszcze "szkody w środowisku" w których też jest podobny magiel. Ministerstwo nic kompletnie nie wie o skali problemu i zagrożeniach. Każdy kto próbuje to zgłosić jest w chamski sposób atakowany i oczerniany. Jeśli z własnej woli p. Genialni Urzędnicy nie zaczną czegoś sensownego robić to nawet szkoda zgłaszać propozycji bo po pierwsze nic z tego nie będzie a po drugie można nieźle oberwać. Z projektu remediacyjnego nic nie będzie ale trzeba uczciwie bronić RDOŚ w Bydgoszczy. To nie ich wina tylko takie są decyzje płynące z Warszawy tzn. z jednego departamentu Ministerstwa Środowiska który wykazuje się skrajną indolencja a nawet można powiedzieć że sabotuje te ważne dla zagrożonych mieszkańców działania. Nie wiadomo też czy Ci ludzie w ogóle pojmują jakie jest zagrożenie i że mam nadzieję kiedyś ktoś ich za to rozliczy.
G
Gość
Nie po raz pierwszy nieudolność urzędników powoduje milionowe stratyw postaci niewykorzystanych /czytaj zmarnowanych/ pieniędzy.

Oczywiście, winni wszyscy wokół tylko nie my, bydgoszczanie.

Wszyscy są przeciwko nam.
G
Gość
2019-08-13T09:00:18 02:00, TorTor:

Ja już dawno pisałem, że wiele instytucji w Bydgoszczy powinno się przenieść do innych miast w regionie, bo ich nieudolność aż razi. RDOŚ, to kolejna taka instytucja :/ Bydgoszcz przez swoją bierność, zatruwa nie tylko swoją ziemię i mieszkańców, ale i niedługo Wisłę. To się w głowie nie mieści, jak można doprowadzić do takiej sytuacji! Szpital Onkologiczny w Fordonie niedługo będzie trzeba znów rozbudowywać. Bydgoszczanie niech sami sprzątają swój syf i płacą za swoje błędy.

Tak samo niudolni jak Urzad Marszalkowski ktory jest ostatni w kraju.

A nieudolnosc wynika nie z tego ze jest w Bydgopszczy, a zniskiego poziomu kompetencji urzednikow wojewody - za 2500 zł brutto nie znajdziesz taniego pracownika.

T
TorTor
Ja już dawno pisałem, że wiele instytucji w Bydgoszczy powinno się przenieść do innych miast w regionie, bo ich nieudolność aż razi. RDOŚ, to kolejna taka instytucja :/ Bydgoszcz przez swoją bierność, zatruwa nie tylko swoją ziemię i mieszkańców, ale i niedługo Wisłę. To się w głowie nie mieści, jak można doprowadzić do takiej sytuacji! Szpital Onkologiczny w Fordonie niedługo będzie trzeba znów rozbudowywać. Bydgoszczanie niech sami sprzątają swój syf i płacą za swoje błędy.
G
Gość
No cóż jak z tego wynika obecny rząd,wojewoda mają to gdzieś?Najważniejsze dla nich są ich nagrody za "dobrą" pracę, które nawet nie wszyscy wrócili wbrew temu co mówiono?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski