
Podolski dba o marketing Górnika
To on nakręca kibiców na kupowanie biletów, gadżetów, ściąga sponsorów, namawia na zakup potencjalnych właścicieli... Innymi słowy, robi pozytywną otoczkę wokół klubu.
Wreszcie dzięki niemu wzrósł też status samej Ekstraklasy. Nagrania gola z połowy boiska czy bomby z lewej nogi tuż zza szesnastki osiągnęły milionowe zasięgi w mediach społecznościowych.

Podolski "wygrał" dla Górnika wybory samorządowe
Górnik w sensie właścicielskim nadal jest w rękach urzędników miejskich. To już nastręczyło mu wiele problemów, co odczuli niejednokrotnie także sami piłkarze (opóźnienia w wypłatach).
Podolski ma jednak taką moc, że wpłynął na wyniki wyborów samorządowych. Poparł nową prezydent Zabrza Agnieszkę Rupniewską, która wygrała w drugiej turze z ustępującą Małgorzatą Mańką-Szulik, uważaną przez kibiców za hamulcową w klubie.

Podolski dba o Akademię Górnika
Wilgoć, obdrapane ściany i drzwi, zdezelowany sprzęt na siłowni... Poldi nie pudruje. Swój status wykorzystał do tego, by nagłośnić kwestię fatalnych warunków, w których od dawna ćwiczy narybek, a więc przyszłość Górnika.
Do władz Zabrza wpisał wprost - czy nie jest im wstyd z tego powodu: - Sprawa tego jak traktujecie Akademię i dzieciaki, tego że przez waszą politykę zabrano pieniądze Akademii, co tylko potwierdza moje zdanie na ten temat. Kolejny skandal a cierpią na tym dzieci w Akademii. Ja mam tego dość. Nie jest wam po prostu wstyd?? Trzeba otworzyć oczy i walczyć o zmiany dla dobra dzieci, Akademii i Górnika!

Podolski żyje Górnikiem na co dzień
Trzeba mu oddać, że niczego nie robi na pokaz. W wolnym czasie żyje także innymi sekcjami Górnika. Ostatnio z własnej woli pojawił się na hitowym meczu piłki ręcznej z Orlen Wisłą Płock.
- Czasami w Ekstraklasie po lekkim faulu, piłkarze leżą i udawają. A tu się gra twardo - mówił reporterowi Polsatu Sport.
Poldi jest naturalny i tym wygrywa u kibiców.