1 z 8
Przewijaj galerię w dół
Były radny toruński, działacz PiS Karol Maria Wojtasik...
fot. Grzegorz Olkowski

Były radny PiS Karol Maria Wojtasik przed sądem! W tle sprawy - brudy lokalnej polityki

Były radny toruński, działacz PiS Karol Maria Wojtasik stanął dziś przed sądem. Jest obwiniony o zaklejanie plakatów wyborczych Przemysława Przybylskiego (PiS) w kampanii do Europarlamentu. W tle sprawy - brudy lokalnej polityki.

SZCZEGÓŁY NA KOLEJNYCH STRONACH >>>>

tekst: Małgorzata Oberlan

Czytaj: Ile zarobią nowi posłowie? Sprawdź!

Polecamy: Anna Sobecka odchodzi z Sejmu po 22 latach. Jak ją zapamiętamy?

2 z 8
- Nie przyznaję się do winy. Nie zaklejałem plakatów...
fot. Grzegorz Olkowski

Były radny PiS Karol Maria Wojtasik przed sądem! W tle sprawy - brudy lokalnej polityki

- Nie przyznaję się do winy. Nie zaklejałem plakatów Przemysława Przybylskiego. Ja tylko przywracałem na słupie stan pierwotny - twierdził dziś Karola Maria Wojtasik, były radny toruński i działacz PiS (latem został z partii wydalony). Dalej przyznając, że owo "przywracanie" polegało właśnie na zaklejaniu materiałów wyborczych...

Czytaj: Ile zarobią nowi posłowie? Sprawdź!

35-latek obwiniony jest o to, że podczas kampanii wyborczej do Europarlamentu, dokładnie 20 maja 2019 roku, o godzinie 23.15, zaklejał plakaty wyborcze kandydata Przemysława Przebylskiego (PiS) plakatami innego kandydata, na rzecz którego wolontariacko działał - Zbigniewa Girzyńskiego (PiS). Sprawa wydaje się prosta, bo Przybylski przyjechał na miejsce przestępstwa, czyli na róg ulic Broniewskiego i Reja, a następnie sfotografował wyczyny Karola Marii Wojtasika. Jedno ze zdjęć zrobił mu nawet zza pleców (znajduje się w aktach sprawy). Potem wezwał policję, która postanowiła obwinić 35-latka o wykroczenie, czyli zaklejanie czyichś plakatów i uniemożliwianie w ten sposób zapoznania się z informacją wyborczą opinii publicznej.

Polecamy: Anna Sobecka odchodzi z Sejmu po 22 latach. Jak ją zapamiętamy?

3 z 8
Jak okazało się jednak dziś (22.10) w Sądzie Rejonowym w...
fot. Grzegorz Olkowski

Były radny PiS Karol Maria Wojtasik przed sądem! W tle sprawy - brudy lokalnej polityki

Jak okazało się jednak dziś (22.10) w Sądzie Rejonowym w Toruniu, dla ludzi polityki nic proste nie jest. Karol Maria Wojtasik przedstawił "szeroki kontekst sprawy". 35-latek pracuje jako asystent europosła Kosmy Złotowskiego (PiS). Przed tegorocznymi wyborami europejskimi rozklejał jednak nie tylko jego plakaty, ale i Zbigniewa Girzyńskiego (PiS). Obaj ci politycy, według Karola Marii Wojtasika, to najgroźniejsi przeciwnicy Przemysława Przybylskiego w ramach tej samej partii PiS.

Polecamy: Anna Sobecka odchodzi z Sejmu po 22 latach. Jak ją zapamiętamy?

Sam Przemysław Przybylski natomiast miałby zionąć antypatią do Karola Marii Wojtasika i usiłować go wyeliminować z życia politycznego i publicznego. Dlaczego? Pierwszy powód to praca 35-latka na rzecz Kosmy Złotowskiego.

- Nalegał, żebym przestał pracować u posła Złotowskiego. "Mam żonę. Staramy się o dziecko. Mam rzucić pracę?" - zapytałem. "Załatwię ci coś w Urzędzie Marszałkowskim" - usłyszałem - relacjonował dziś w sądzie Karol Maria Wojtasik.

35-latek na tę korupcyjną wręcz propozycję się nie zgodził, tylko dalej postępował ideowo i uczciwie.

- Ale od tego momentu zaczął się proces eliminowania mnie przez Przemysława Przybylskiego z partii - stwierdził obwiniony.

Czytaj: Ile zarobią nowi posłowie? Sprawdź!

4 z 8
Do protokołu sądowego Karol Maria Wojtasik złożył dziś...
fot. Grzegorz Olkowski

Były radny PiS Karol Maria Wojtasik przed sądem! W tle sprawy - brudy lokalnej polityki

Do protokołu sądowego Karol Maria Wojtasik złożył dziś wyjaśnienia, w których nakreślił, jak wytykał Przemysławowi Przybylskiemu jego "nieprawidłowości". Przypomnijmy, że Przybylski to radny wojewódzki PiS, niedoszły poseł, a także specjalista ds. spraw etyki w państwowej Polskiej Spółce Gazownictwa. Według obwinionego, w kampanii do Europarlamentu polityk wykorzystywał służbowy samochód. Poza tym, ukrywał prawdę w swoich oświadczeniach majątkowych. O tym wszystkim Karol Maria Wojtasik miał głośno mówić w partyjnym środowisku i za to Przemysław Przybylski miał go nie cierpieć.

Czytaj: Ile zarobią nowi posłowie? Sprawdź!

Do tego - już podczas samej kampanii wyborczej w maju 2019 roku - wolontariusze Przemysława Przybylskiego mieli szkodzić plakatom Zbigniewa Girzyńskiego: przesuwać je na słupach ogłoszeniowych w gorsze miejsce, a nawet zaklejać swoimi. W aktach sprawy są sms-y, które Karol Maria Wojtasik wysyłał z tego powodu Przybylskiemu. Uprzedzał w nich, że jeśli będzie tak dalej, to jego materiały wyborcze znikną. "Taki z ciebie etyk, jak z koziej ... trąba" - głosił jeden z ciekawszych sms-ów.

Polecamy: Anna Sobecka odchodzi z Sejmu po 22 latach. Jak ją zapamiętamy?

Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Groźnie na drogach w Kujawsko-Pomorskiem. Wypadki na S5 i na autostradzie A1

Groźnie na drogach w Kujawsko-Pomorskiem. Wypadki na S5 i na autostradzie A1

Tłumy bydgoszczan na Festiwalu Roślin. Łuczniczka zaprasza także w niedzielę

Tłumy bydgoszczan na Festiwalu Roślin. Łuczniczka zaprasza także w niedzielę

Pięć osób poszkodowanych w wypadku na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką

Pięć osób poszkodowanych w wypadku na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką

Zobacz również

Hiszpania, Meksyk i Gruzja z food trucka. Wyjątkowy festiwal smaków w Bydgoszczy

Hiszpania, Meksyk i Gruzja z food trucka. Wyjątkowy festiwal smaków w Bydgoszczy

Pięć osób poszkodowanych w wypadku na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką

Pięć osób poszkodowanych w wypadku na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką