Tunezyjczyk, który został oskarżony przez Departament Sprawiedliwości o współpracę z członkami Al-Kaidy, w tym z Osamą bin Ladenem, w celu zorganizowania ataku terrorystycznego na Amerykanów w Europie, został w piątek uniewinniony przez ławę przysięgłych w Waszyngtonie – ze wszystkich zarzutów” – czytamy w oświadczeniu.
Trabelsi: „Niewinny. W końcu jestem niewinny. Po 22 latach”
Federalny proces Trabelsiego, który rozpoczął się w maju, zakończył się w piątek jednogłośnym uniewinnieniem z trzech postawionych mu zarzutów: spisku i usiłowania użycia broni masowego rażenia oraz spisku mającego na celu zabicie obywateli USA poza Stanami.
– Niewinny. W końcu jestem niewinny. Po 22 latach
– powiedział Trabelsi.
„Washington Post” doniósł, że 53-letni Trabelsi zostanie wydalony z kraju. Na razie nie wiadomo, dokąd zostanie wysłany. W Tunezji Trabelsi został skazany zaocznie pod zarzutem działalności terrorystycznej.
Umowa między Stanami Zjednoczonymi a Belgią zabrania wysyłania Trabelsiego do kraju trzeciego bez zgody władz belgijskich.
Po spotkaniu z Bin Ladenem planował atak terrorystyczny
W 2001 roku Nizar, po spotkaniu z Bin Ladenem, zaplanował atak terrorystyczny na bazę wojskową NATO w Klein Brogel w Belgii. Po dziesięciu latach w Belgii został w 2013 roku poddany ekstradycji do Stanów Zjednoczonych, gdzie został skazany na dożywocie za planowanie zamachu na amerykańską armię.
W 2014 roku Trybunał Europejski nakazał władzom belgijskim wypłacenie Trabelsiemu 60 tysięcy euro, jako moralne zadośćuczynienie, za „nieludzkie” traktowanie w związku z ekstradycją do Stanów Zjednoczonych.
– Wyrok odzwierciedla to, co najlepsze w naszym systemie prawnym. Trabelsi miał dużo szczęścia – miał mądre i sprawiedliwe jury, które wydało właściwy werdykt. Pan Trabelsi ma nadzieję, że belgijski rząd naprawi swój błąd – błąd, który kosztował go 22 lata życia
– skomentowała uniewinnienie swojego klienta adwokat Sabrina Shroff.
Trabelsi był graczem Standardu Liege i Fortuny Düsseldorf
Trabelsi urodził się w tunezyjskim Sfaxie. Karierę piłkarską rozpoczął rodzinnym CS Sfaxien, skąd przeszedł do Standardu Liege, ale długo nie zagrzał miejsca w Belgii i przeniósł się do niemieckiej Fortuny Düsseldorf, w której przez sezon 1989/90 zarejestrowany był na pozycji ofensywnego pomocnika. Nie potrafił się przebić do pierwszego składu, rozegrał raptem jeden oficjalny mecz i po awansie drużyny do Bundesligi w 1992 roku przeszedł do występującego klasę niżej Wuppertaleru SV. Przygodę z piłką kończył w niemieckich zespołach z niższych lig – FC Wülfrath, SV Wermelskirchen i VfR Neussm.
