Tym razem 40-letni Dani Alves, który 25 marca został tymczasowo zwolniony z więzienia po wpłaceniu miliona euro kaucji, stanie przed sądem w sprawie o naruszenie praw autorskich.
Alves wykluczył nazwiska kompozytorów, z listy twórców piosenki
Według źródła, w 2020 roku, gdy Brazylijczyk brał udział w projekcie mającym na celu zwalczanie dezinformacji na temat pandemii wirusa, opublikował piosenkę zatytułowaną „Avião”. W utworze uczestniczy kilku znanych artystów, ale dwóch brazylijskich kompozytorów – Giuliano Matheus i Thiago Matheus, stwierdziło, że Alves wykluczył ich nazwiska z listy twórców piosenki.
– Dani Alves w oszukańczy sposób wykluczył nazwiska prawdziwych twórców. Innymi słowy, dzieło fałszywego autorstwa zostało wykorzystane w kampanii przeciwko fałszywym wiadomościom ONZ
– zacytowało źródło oświadczenie artystów z Ameryki Łacińskiej.
Alves ma zakaz opuszczenia Hiszpanii i musi meldować się w sądzie
Alves wkrótce w tej sprawie ma stanąć przed brazylijskim sądem, ale będzie zeznawał za pośrednictwem łącza wideo, bowiem ma zakaz opuszczania Hiszpanii do rozprawy apelacyjnej w sprawie gwałtu.
Sąd w Katalonii zarekwirował byłemu gwiazdorowi dwa paszporty – brazylijski i hiszpański, aby nie mógł wyjechać poza Hiszpanię i nakazał mu cotygodniowe meldowanie się w sądzie w celu potwierdzenia swojej obecności. 28 marca już spełnił ten warunek i pojawił się w katalońskim sądzie.
Huczne świętowanie w podbarcelońskiej willi... urodzin ojca Alvesa
Dani dzień po zwolnieniu z aresztu zorganizował imprezę do piątej rano w willi w podbarcelońskim miasteczku Esplugues de Llobrega. Alves spędził w więzieniu ostatnie 14 miesięcy. Według niektórych doniesień, pomocną dłoń Brazylijczykowi wyciągnął były kolega z FC Barcelony, holenderski pomocnik występujący obecnie w Atletico Madryt Memphis Depay.
Według źródła, Alves rano przyjął rodzinę i przyjaciół w domu, a następnie w towarzystwie przyjaciół udał się do willi, gdzie do piątej rano świętował, co ciekawe, poza zwolnieniem urodziny swojego ojca. Goście zaproszeni na imprezę przybyli do domu Alvesa w maskach i kapturach, aby zachować prywatność.

Wezwanie do usunięcia pomnika Alvesa w jego rodzinnym mieście
Tymczasem aktywista Tyler Medrado wezwał do usunięcia pomnika Alvesa w jego rodzinnym mieście Juazeiro. Działacz argumentował, pomnik ten złości „wszystkie kobiety w Juazeiro” i takie przestępstwa, jakie popełnił jeden z najbardziej utytułowanych piłkarzy na świecie, muszą być karane. Wezwał także do pozbawienia Alvesa statusu bohatera narodowego.
Pomnik, odsłonięty w 2020 roku przy centralnej alei Juazeiro, był już przedmiotem kilku aktów wandalizmu. Władze brazylijskiego miasta zapowiedziały, że poczekają na ostateczny wyrok sądu.
