Marszałek województwa przyznał właśnie stypendia wyjątkowo zdolnej młodzieży. Jest w tej grupie 15-letni Łukasz z bydgoskiego Fordonu.
<!** Image 2 alt="Image 160280" sub="Łukasz Górnicki najchętniej nie rozstawałby się z laptopem. Na turniej tenisowy zabrać go jednak nie może Fot. Archiwum rodzinne">
Łukasz Górnicki, trzecioklasista z Gimnazjum Towarzystwa Salezjańskiego w Bydgoszczy, nie musi się obawiać o wynik matematycznego testu na koniec gimnazjum. Maksymalną liczbę punktów zapewnił sobie wcześniej, awansując już w pierwszej klasie do finału olimpiady matematycznej i - rok później - wygrywając karkołomną „Ligę zadaniową”. W uznaniu nie tylko tego sukcesu Łukasz został jednym z 371 tegorocznych stypendystów marszałka województwa.
- Urząd Marszałkowski przyznał nagrody w ramach programu „Zdolni na start”. Mogli się o nie ubiegać laureaci lub finaliści olimpiad, konkursów i turniejów wiedzy szczebla przynajmniej wojewódzkiego. -W tym roku nieco zliberalizowaliśmy kryteria, które musieli spełnić kandydaci, do tego znacznie poszerzyliśmy listę branych pod uwagę olimpiad i konkursów naukowych. Na liście znalazło się 371 uczniów. To o 138 osób więcej niż w ubiegłym roku - tłumaczy Beata Krzemińska, rzeczniczka prasowa marszałka województwa.
<!** reklama>„Liga zadaniowa”, w której błyszczał Łukasz Górnicki, to wyższa szkoła matematycznej jazdy. Składa się z 3 etapów, w każdym można zyskać po 30 punktów. Młodszy od wielu innych uczestników, błyskotliwy fordonianin, zdobył ich... 87, choć sięgać po laury można było już przy 60. Nie był to jego pierwszy sukces. Rok wcześniej był najmłodszym finalistą kuratoryjnego konkursu przedmiotowego z matematyki. Regularnie widać go też na etapach rejonowych olimpiad z geografii, niemieckiego...
- Pewnie się nie przyzna, ale pisze też wiersze - śmieje się mama chłopaka. - Stworzył wierszowaną kronikę klasową. Może to właśnie zalety analitycznego umysłu pozwalają mu z taką łatwością szukać rymów.
- To matematyka jest jednak moją pasją. Często w domu rozwiązuję zadania dla siebie, szukam wyzwań w zbiorach zadań dla olimpijczyków - opowiada Łukasz, stojący właśnie przed trudnym zadaniem wyboru szkoły średniej, która pozwoliłaby mu wykorzystać umiejętności i w najlepszym stopniu pogłębiać wiedzę z matematyki, fizyki, informatyki.
Nie ma zbyt wiele czasu na rozmowę, bo właśnie czeka go wyjazd do Piły na olimpiadę szkół salezjańskich. To, tym razem, turniej sportowy. Ukochana dyscyplina - tenis stołowy. Ale i ziemny, piłka nożna, siatkówka, narty...
- Programy stypendialne samorządu województwa dają szansę młodym i pracowitym osobom na rozwijanie pasji i zgłębianie wiedzy. To także inwestycja w przyszłość regionu. Każda z nich jest bowiem materiałem na kreatywnego specjalistę o szerokich horyzontach - podkreśla marszałek Piotr Całbecki. Z pewnością na taką opinię zasłużył również Łukasz.
