Niedawno opublikowaliśmy archiwalne zdjęcie piłkarskiej drużyny nieistniejącej już Wisły Fordon. Z redakcją skontaktowali się byli zawodnicy, a później działacze tego klubu.
<!** Image 2 align=none alt="Image 177692" sub="Drużyna Wisły Fordon przed meczem w B klasie (1962 rok) na boisku przy ul. Sielskiej. Od lewej: Romuald Leszek Bykowski, Norbert Krajewski, Władysław Marcinkowski, Zdzisław Malich, Ryszard Gaszak, Adam Haczyk, Bogdan Górski, Adam Szarek, Józef Rutkowski. W kadrze nie zmieścili się: Władysław Saganowski i Grzegorz Jeliński. Fot. Archiwum">Przypomnijmy, że Fordon - obecnie bodaj największa dzielnica Bydgoszcz - do 1973 roku był samodzielnym miastem. Tu w 1925 roku powstała jednosekcyjna Wisła.
Wspólnie z Czesławem Rzadkoszem (w latach 1962-1973 prezesem klubu) i Romualdem Leszkiem Bykowskim (w latach 1962-1970 zawodnikiem, członkiem zarządu, skarbnikiem) spróbowaliśmy przypomnieć najważniejsze wydarzenia z historii Wisły.
Z tym jest duży problem. Bo - jak wiadomo - pamięć jest zawodna, a większość dokumentów Czesław Rzadkosz w 2008 roku przekazał do Archiwum Państwowego.
<!** reklama>Rzadkosz (rocznik 1931) grał do 1949 roku. Potem - jak mówi - był wyłączony z życia publicznego. Będąc uczniem szkoły średniej (obecnie I LO) wspólnie z kolegami założył Organizację Broniącą Wolności i Wiary, skierowaną oczywiście przeciwko komunistycznej władzy. Działalność ograniczyła się do spotkań i produkcji ulotek. Nie trwała jednak długo. Młodzi konspiratorzy zostali szybko rozpracowani przez UB i trafili przed sąd. Wyroki były drakońskie od 6 do 10 lat więzienia. Rzadkosz dostał 6 lat, z czego część spędził na katorżniczej pracy w kamieniołamach i kopalniach.
Potem wrócił jeszcze na boisko, a z czasem zajął się działalnością organizacyjną. W 1962 roku został prezesem. Najważniejszym zadaniem, jakie sobie wyznaczył, była całkowita modernizacja obiektu przy ul. Sielskiej.
Wcześniej boisko było w takim stanie, że mający na nim wystąpić w barwach trampkarzy Zawiszy słynny później Zbigniew Boniek powiedział, że na takim śmietnisku nie będzie grać.
<!** Image 3 align=none alt="Image 177693" sub="Naszą redakcję odwiedzili: były wieloletni prezes Wisły Fordon, Czesław Rzadkosz (z lewej), oraz zawodnik, trener i działacz, Romuald Leszek Bykowski. Fot. Tadeusz Nadolski">Dzięki pomocy miejscowych zakładów pracy, jak to w tamtych czasach bywało, powstały nowa murawa, bieżnia, ogrodzenie, trybunki oraz pawilon z szatniami, zapleczem sanitarnym, salką konferencyjna i magazynem na sprzęt.
- Mówiąc dzisiejszym językiem stadion był „wypasiony” - powiedział Rzadkosz.
Gdy inwestycja była już na ukonczeniu, okazało się, że znalazło się wielu chętnych do wystawiania klap na ordery. Przy Miejskiej Radzie Narodowej powołano komitet budowy, mimo że wcześniej nikt takiej potrzeby nie widział. Wystarczał zarząd klubu, który wszystko robił społecznie. W tej sytuacji Czesław Rzadkosz zrezygnował z funkcji prezesa.
Nasi rozmówcy prosili, by wspomnieć o jeszcze dwóch mocno zaangażowanych w działalność klubu ludziach.
- Wiele dobrego dla Wisły zrobili Czesław Skrzypczak, naczelnik poczty w Fordonie, oraz Wacław Kupiec, pracownik Fordońskich Zakładów Ceramiki Budowlanej - powiedział na Czesław Rzadkosz.
Jeśli chodzi o wyniki sportowe, to ze zrozumiałych względów całkowicie amatorska, złożona przede wszystkim z fordoniaków, drużyna, występowała w niższych ligach regionalnych. Jednym z największych sukcesów był awans w 1973 roku do ówczesnej III ligi. Po odejściu Rzadkosza w drugiej połowie lat siedemdziesiątych rozpoczął się powolny upadek klubu. Nie mamy informacji o jego dalszych losach. (Może nasi Czytelnicy będą w stanie coś więcej o nich powiedzieć - tel. 52-321-17-75).
Wiadomo, że próbowano nawiązać współpracę z Binstalem, Polonią, a nawet Zawiszą. Niewiele z tego wynikło. Nie znamy także dokładnej oficjalnej daty, kiedy Wisła przestała istnieć.
W 1999 roku, a także kilkakrotnie w latach późniejszych, Czesław Rzadkosz próbował zainteresować władze Zawiszy, który jest obecnie właściecicielem obiektu przy ul. Sielskiej, wspólną reaktywacją Wisły. Bez rezultatu.