W niedzielę (1 marca) ok. godz. 20.30 dyżurny mogileńskiej komendy otrzymał informację o włamaniu do marketu w miejscowości Gębice. Na miejsce wysłano więc patrol prewencji.
- Policjanci w pobliżu sklepu zauważyli podejrzanie zachowującego się mężczyznę - mówi st. asp. Tomasz Bartecki, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Mogilnie. - Okazał się nim 35-letni mieszkaniec powiatu słupeckiego. Według relacji świadków, to właśnie ten mężczyzna wyszedł chwilę wcześniej ze sklepu przez zbitą szybę w drzwiach wejściowych.
35-latek przyznał się do włamania. Wyjaśnił, że kamieniem, koszem na śmieci oraz metalowym słupem wybił szybę w jednym ze skrzydeł drzwi przesuwnych, po czym wszedł do wnętrza sklepu, gdzie zjadł kiełbasę oraz kilka cukierków.
- Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości - mówi st. asp. Tomasz Bartecki. - Badanie alkotestem wykazało, że ma w organizmie ponad promil alkoholu. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. Straty, jakie spowodował swoim zachowaniem zostały oszacowane na kwotę 10 tys. złotych.
Teraz 35-latka czeka sprawa w sądzie. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
