Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanka zapłaciła 1400 zł mechanikowi do ręki. Wiele fuch nadal pozostaje bez faktur

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Zlecając jakąś usługę fachowcowi  - lepiej wziąć paragon lub fakturę.  Ułatwi to zgłoszenie reklamacji, porównanie cen i sprawdzenie, czy transakcja została prawidłowo rozliczona.
Zlecając jakąś usługę fachowcowi - lepiej wziąć paragon lub fakturę. Ułatwi to zgłoszenie reklamacji, porównanie cen i sprawdzenie, czy transakcja została prawidłowo rozliczona. Janusz Wójtowicz
Koszty rosną tak, że głowa mała, więc musimy kombinować. Państwo nas do tego zmusza - usłyszała bydgoszczanka, która naprawiała swoje wysłużone auto u mechanika. Zapłaciła za usługę do ręki 1400 zł.

Spis treści

Kto z nas nie miał takiej sytuacji, że ktoś wykonał dla nas fuchę i poprosił o pieniądze prosto do ręki.

"Droga pani. Z fakturką to będzie drożej"

Wygląda to zwykle tak, jak opowiada pani Wanda z Bydgoszczy, której staruszek volkswagena odmówił posłuszeństwa podczas niedawnych mrozów.

- Zapłaciłam mechanikowi 1400 zł w gotówce, tyle dokładnie, ile ustaliliśmy przed naprawą, poszło sprzęgło, amortyzator, kilka uszczelek. Chciałam zapłacić kartą, ale fachowiec nie miał terminala. Wybrałam więc te pieniądze z bankomatu i mu dałam. Pytam czy będzie faktura. Odpowiedź: „Z fakturą to by pani zapłaciła dużo więcej, tak nam państwo dołożyło w różnych podatkach i ZUS-ach, że musimy kombinować”. Odjechałam.

Jednak w domu pani Wanda zaczęła myśleć o całej tej sytuacji: - Jak znów się to samo zepsuje w samochodzie, jak udowodnię, że było naprawione, skoro nie mam żadnego dowodu? Jeżdżę autami od ponad 20 lat i odkąd tylko pamiętam, wiele takich napraw zawsze odbywało się w szarej strefie, a przecież ZUS i podatki były kiedyś niższe.

Lewe fuchy. I tak od lat!

Fakt, lewe fuchy to nic nowego, zdarzają się od lat i nawet jest na nie ciche przyzwolenie, bo fachowiec zarobi więcej, a klient zapłaci mniej.

To trochę podobna sytuacja, jak z kombinowaniem dłużników, którzy „nie chcą robić na komornika” i pracują na czarno lub oficjalnie za najniższą krajową (nie można jej zająć), a nadwyżkę dostają w gotówce do ręki.

Uczciwe warsztaty też istnieją

Wieloletnie doświadczenie z mechanikami ma również pan Jan, który niedawno kolejny raz naprawiał swoją toyotę w warsztacie na Babiej Wsi w Bydgoszczy: - Byłem tam pierwszy raz, kolega mi polecił. Dostałem fakturę i przeżyłem szok! Pozytywny! Było bowiem na niej kilkanaście pozycji, jakie części zostały zamontowane i ile kosztowały, ze szczegółami. Jak żyję, nie widziałem takiej faktury, choć przez lata korzystam z usług różnych mechaników. Można? Można!

Czyli, jak wszędzie są i czarne owce, i uczciwi przedsiębiorcy. Jednak czarne owce robią złą opinię całej branży.

Piszemy o mechanikach, ale, oczywiście, to samo dotyczy innych usług, jak np. budowlanych, napraw różnych sprzętów czy gastronomii.

Plaga też w gastronomii

  • W gastronomii zdarzają się, jak mówią urzędnicy skarbówki, paragony kelnerskie.
  • Jest to nic innego, jak dokument wypisany odręcznie, na bloczku oznaczonym np. jako „pokwitowanie wpłaty”.
  • Może to być również druk zbliżony z wyglądu do paragonu fiskalnego.
  • Nie jest jednak paragonem fiskalnym, jeżeli nie pochodzi z wydruku kasy fiskalnej.

Inny przykład szarej strefy? Tak wspomina wakacje kolejny mieszkaniec regonu: - Nad morzem w małej miejscowości mieliśmy wynajęty domek, za który zapłaciliśmy gotówką ponad 2 tys. zł, nie było innej możliwości. Właściciel schował te pieniądze do kieszeni, nie dał nam żadnego pokwitowania, nie mówiąc już o paragonie, choć to oficjalnie zgłoszona działalność - opowiada pan Sebastian. - W ogóle było tam sporo punktów handlowych, gdzie wisiała informacja „płatność tylko gotówką”, a wydawane paragony nie wyglądały na takie, jakie dostaje się w zwykłym sklepie.

Po cichu się na to godzimy?

Co ciekawe, w naszym kraju, jest ciche przyzwolenie na praktyki, które raz na jakiś czas opisujemy, żeby pokazać, iż jest z tego więcej szkody niż pożytku.

- Paragon, choć z pozoru może wydawać się nieistotny, ma duże znaczenie dla funkcjonowania całej gospodarki. Nieuczciwi przedsiębiorcy, aby uniknąć zapłacenia podatków, nie wydają paragonów lub wydają nieprawidłowe, jak np. kelnerskie. Zdarza się, że nawet zbierają paragony pozostawione przez klientów, by je anulować - podkreślają urzędnicy skarbowi z naszego regionu.
Wydanie paragonu ma duże znaczenie. Stanowi podstawę do ewentualnej reklamacji towaru, umożliwia też zweryfikowanie cen produktów. Ewidencjonowanie sprzedaży jest też istotne dla stworzenia warunków uczciwej konkurencji.

Paragon fiskalny potwierdza, że podatek trafił do budżetu państwa.

Każdy jest dowodem sprzedaży i zawiera charakterystyczne elementy, m.in.:

  • centralnie umieszczony napis paragon fiskalny,
  • NIP wystawcy,
  • jego nazwę i adres,
  • logo
  • i numer unikatowy kasy.

Na koniec 2022 roku szara strefa w naszym kraju przekroczyła 20 procent PKB - wynika z raportu opublikowanego przez UN Global Compact Network Poland, na który powołuje się infor.pl.

Urząd skarbowy, infolinia: 800 060 000, mail: [email protected], aplikacja e-Paragony - tutaj zgłosimy nieuczciwe praktyki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bydgoszczanka zapłaciła 1400 zł mechanikowi do ręki. Wiele fuch nadal pozostaje bez faktur - Gazeta Pomorska