Kobiety procederem zajmowały się ponad dwa lata. Sprawa jest rozwojowa i może okazać się, że sprawczynie mają na koncie wyłudzenia ponad 50 kredytów.
- We wtorek, 8 listopada, barcińscy kryminalni uzyskali informację, że 44 latka z Barcina (powiat Żnin) prowadząca legalną działalność gospodarczą wystawiała zaświadczenia o zatrudnieniu, w których zawarte były nieprawdziwe informacje o dochodach, a następnie zaświadczenia te przekazywane były dla osób, które nie posiadały zdolności kredytowej w celu uzyskania kredytów. W proceder ten zaangażowana była jeszcze mieszkanka Bydgoszczy (41 lat), pracowniczka banku, która pomagała w wypełnianiu wniosków o pożyczki – przekazał nam Krzysztof Jaźwiński, oficer prasowy KPP w Żninie. - Pozostałe dwie kobiety na podstawie uzyskanych zaświadczeń finalizowały uzyskanie kredytów i odbierały pieniądze. Jak wynika z ustaleń śledczych barcinianka i bydgoszczanka w ten sposób przez okres niemal 2 lat przyczyniły się do wyłudzenia ponad 110 tys. złotych, z których to pieniędzy większa część trafiała do ich kieszeni w zamian za pomoc w transakcjach bankowych. Kobiety już usłyszały zarzuty i stanęły przed prokuratorem, który zastosował wobec nich policyjny dozór. Pozostałe dwie kobiety również usłyszały zarzuty i po wykonaniu czynności zostały decyzja prokuratora zwolnione. Kobietom grozi nawet 8 lat więzienia.