
Kindze podczas finału w Krynicy-Zdrój kibicowali rodzice, brat, znajomi i przyjaciele. - To wsparcie było mi bardzo potrzebne. Podobnie jak wsparcie bydgoszczan. Widziałam na Facebooku wideo, które nagrałam z pozdrowieniami dla mieszkańców mojego ukochanego miasta. Było ponad 4,9 tys. wyświetleń. I bardzo wszystkim dziękuję. Ta świadomość, że tyle osób mi kibicuje, dodała mi skrzydeł.
➤➤

Jak podkreśla Kinga to był wieczór pełen emocji. - Jestem zmęczona, ale szczęśliwa - mówi. - Po gali, oczywiście, wszystkie finalistki wzięły udział w bankiecie. Kładłam się spać o godz. 3 w nocy, ale zdążyłam już zobaczyć nagranie z gali. Wypadło super.
Koronę miss zdobyła Olga Buława ze Świnoujścia. Zwyciężczyni otrzymała czek na 50 tys. zł, biżuterię, kolekcję od Tomaotomo i Violi Piekut oraz roczną opiekę w klinice medycznej. Sporo laurów spłynęło też na Joannę Babynko z Białegostoku. Nie tylko została II wicemiss Polski, ale także zdobyła tytuł Miss Polski Wirtualnej Polski i Miss Widzów Polsatu.
➤➤

- To bardzo fajne i piękne dziewczyny - mówi Kinga. - Od początku były moimi faworytkami i z całego serca im pogratulowałam. Olga na pewno będzie godnie reprezentowała nasz kraj. Wygrała zasłużenie. Jeszcze przed finałem mówiłam, że jurorzy będą mieli trudny orzech do zgryzienia, bo poziom konkursu był bardzo wysoki. Wybór tej jednej najpiękniejszej nie należał zatem do łatwych. I tak też było.
➤➤

SPECJALNIE DLA NAS
Zobacz wideo: Kinga Kołaczyńska dziękuje bydgoszczanom za wsparcie