
O sytuacji pani Marii, która wynajmuje mieszkanie w prywatnej kamienicy w bydgoskim Fordonie, pisaliśmy po raz pierwszy w czerwcu 2012 roku, tak: „Leje się z dachu, ścieka po ścianach i zalewa przewody elektryczne. Nawet przy niewielkim deszczu woda kapie z nieszczelnego okna. Z sufitu odpada tynk. W pokojach odklejają się tapety i kasetony. Meble, okryte folią, stoją w wodzie. Piec kaflowy, którym można byłoby osuszyć mieszkanie, trzeba przestawić. Na drewnianej podłodze zbiera się deszczówka”.

O sytuacji pani Marii, która wynajmuje mieszkanie w prywatnej kamienicy w bydgoskim Fordonie, pisaliśmy po raz pierwszy w czerwcu 2012 roku, tak: „Leje się z dachu, ścieka po ścianach i zalewa przewody elektryczne. Nawet przy niewielkim deszczu woda kapie z nieszczelnego okna. Z sufitu odpada tynk. W pokojach odklejają się tapety i kasetony. Meble, okryte folią, stoją w wodzie. Piec kaflowy, którym można byłoby osuszyć mieszkanie, trzeba przestawić. Na drewnianej podłodze zbiera się deszczówka”.

O sytuacji pani Marii, która wynajmuje mieszkanie w prywatnej kamienicy w bydgoskim Fordonie, pisaliśmy po raz pierwszy w czerwcu 2012 roku, tak: „Leje się z dachu, ścieka po ścianach i zalewa przewody elektryczne. Nawet przy niewielkim deszczu woda kapie z nieszczelnego okna. Z sufitu odpada tynk. W pokojach odklejają się tapety i kasetony. Meble, okryte folią, stoją w wodzie. Piec kaflowy, którym można byłoby osuszyć mieszkanie, trzeba przestawić. Na drewnianej podłodze zbiera się deszczówka”.

O sytuacji pani Marii, która wynajmuje mieszkanie w prywatnej kamienicy w bydgoskim Fordonie, pisaliśmy po raz pierwszy w czerwcu 2012 roku, tak: „Leje się z dachu, ścieka po ścianach i zalewa przewody elektryczne. Nawet przy niewielkim deszczu woda kapie z nieszczelnego okna. Z sufitu odpada tynk. W pokojach odklejają się tapety i kasetony. Meble, okryte folią, stoją w wodzie. Piec kaflowy, którym można byłoby osuszyć mieszkanie, trzeba przestawić. Na drewnianej podłodze zbiera się deszczówka”.