W biały dzień patrol bydgoskiej Straży Miejskiej zauważył na ul. Chołoniewskiego mężczyznę, który przenosił do mieszkania znajdujące się na chodniku odpady.
- Było to impregnowane drewno, wyglądające jak pocięte podkłady kolejowe - informują strażnicy miejscy.
Municypalni postanowili więc sprawdzić palenisko w piecu kaflowym w mieszkaniu mężczyzny.
W efekcie ujawnili, że odpady te były tam spalane. Jak wyjaśnił właściciel nieruchomości, spalane odpady to… pocięte elementy drewnianego mostu.
Za popełnione wykroczenie strażnicy nałożyli mandat w wysokości 500 zł.
