- Sejm jest miejscem, w którym wybrani przez nas posłowie i posłanki mają dbać o nasze i naszego państwa interesy, a my mamy prawo przyglądać się bezpośrednio ich pracy - twierdzą bydgoszczanie, przedstawiciele kilku obywatelskich organizacji. - Postanowiliśmy domagać się otwarcia drzwi, których nigdy nie powinno się przed nami zamykać.
Postanowiliśmy domagać się otwarcia drzwi, których nigdy nie powinno się przed nami zamykać
Niezrzeszeni obywatele postanowili poprosić o pomoc w zbieraniu podpisów pod interpelacją obywatelską.
- Kluczowymi sprawami są dla nas; sprawiedliwość, wrażliwość i wspólnota – mówi Piotr Sieńko (Inicjatywa Polska). - Dlatego też z przyjemnością przyjęliśmy zaproszenia od ruchów obywatelskich do Interpelacji Obywatelskiej. Jestem przekonany o tym, że ona także zakończy się sukcesem, bo już wielokrotnie współpracowaliśmy na bardzo różnych płaszczyznach.
Piotr Sieńko przypomina, że marszałkini Elżbieta Witek często mówiła o konieczności rozpoczęcia dialogu, także z przedstawicielami organizacji obywatelskich.
- Postanowiliśmy powiedzieć „sprawdzam” - podkreśla Piotr Sieńko. - Sprawdzimy, czy to puste słowa, czy rzeczywista wola współpracy.
Podpisy pod interpelacja można składać przez internet (Tekstu interpelacji #ŻądamyWolnegoWstępuDoParlamentu! można szukać na http://chng.it/MsWVZ548 ).
- Zamierzamy zebrać ich jak najwięcej - dodaje Michał Wysocki z Lewicy. - Petycję można podpisać nie tylko w internecie. Będziemy je zbierać również na ulicach Bydgoszczy oraz innych miast. W całej Polsce.
Organizatorzy akcji, czyli; niezrzeszeni bydgoszczanie i bydgoszczanki, przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji, Obywateli RP, Steru na Demokrację, Bydgoskiego Forum Demokratycznego, Lewicy, Inicjatywy Polskiej, Partii Zieloni mają nadzieję na szerokie poparcie tej interpelacji.
