Zobacz wideo: Szyldy w Śródmieściu Bydgoszczy. Miejski plastyk interweniuje
Spacer to ważna sprawa - dla psa i jego opiekuna. - Podczas spaceru zadbam o niezbędny dla czworonogów wysiłek fizyczny i stymulację umysłową, a opiekunom dam szansę na zadawanie pytań i naukę budowania relacji ze swoim psem - zapowiedział w mediach społecznościowych Mikołaj Karaszewski, trener psów, zapraszając na spacer edukacyjny.
W bydgoskim Myślęcinku na spacerze edukacyjnym psy rasowe i kundelki
Zainteresowanie było na tyle duże, że musiały zostać utworzone dwie mniejsze grupy, aby wszystko odbyło się zgodnie z obowiązującymi zaleceniami reżimu sanitarnego. W spacerach edukacyjnych uczestniczył zarówno pieski rasowe, jak: owczarek niemiecki, border collie, owczarek szwajcarski czy labrador retriver oraz kundelki pochodzące z bydgoskiego schroniska.
- Praca z psami to moje hobby od dziecka. Od 13 lat jestem opiekunem pinczera średniego, z którym przerobiliśmy chyba wszystkie możliwe problemy behawioralne - przyznaje Mikołaj Karaszewski, który wciąż poszerza swoją wiedzę, uczestnicząc m.in. w kursach w Warszawie. Jako trener psów stara się pokazywać nowe, odbiegające od tradycyjnego, podejście do czworonogów.
- Lepsze relacje psów z ich przewodnikami, oznacza lepszą jakość życia dla nich samych - wyjaśnia Mikołaj Karaszewski, podkreślając, że kontakt z psami daje mu dużo satysfakcji.
Podczas spaceru czworonożni uczestnicy mieli czas na swobodną eksplorację terenu i węszenie, kontakt z przewodnikiem. Ważnym elementem była socjalizacja, a także wyciszenie i relaks.
Sobotni spacer edukacyjny w Myślęcinku był pierwszym zaproponowanym bydgoszczanom przez pana Mikołaja, ale...
- Zainteresowanie przerosło moje oczekiwania, więc jeśli wszystko się uda, myślę że w jakiejś formie na pewno będziemy to kontynuować - dodaje trener psów. Bieżące informacje będą pojawiać się na Facebooku - TUTAJ
