Wraz z otwarciem Zielonych Arkad mieszkańcy będą mogli załatwić kilka spraw urzędowych w specjalnym punkcie ratusza, otwartym w tej galerii. - Będzie on czynny od poniedziałku do soboty w godzinach 11-19. Bydgoszczanie będą obsługiwani w dwóch podstawowych zakresach: sprawy obywatelskie (dotyczące zameldowania lub wymeldowania, zameldowania lub wymeldowania na pobyt stały bądź czasowy, wnioski dotyczące wymiany bądź wydania dowodu osobistego, nadanie numeru Pesel) i sprawy komunikacyjne (rejestracja pojazdów, zgłoszenie sprzedaży pojazdu, wnioski o wydanie prawa jazdy) - tłumaczy Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta. - Ponadto w Punkcie Obsługi Mieszkańców funkcjonować będzie biuro podawcze, czyli w jednym miejscu będzie można pozostawić korespondencję adresowaną do różnych wydziałów urzędu. Dostępne będą także wnioski obowiązujące w poszczególnych wydziałach UMB.
Na początek interesantów obsługiwać będzie dwóch urzędników, a jeśli zainteresowanie usługami urzędu w galerii będzie spore, tę liczbę możemy zwiększyć do czterech. W punkcie pracować będą urzędnicy dotychczas zatrudnieni w ratuszu, nie będzie więc konieczne zatrudnianie nowych osób.
Ile kosztuje wynajęcie powierzchni w tak atrakcyjnym miejscu? Czynsz prawdopodobnie nie będzie komercyjny, taki jak dla pozostałych wynajmujących w galerii. Ile miasto zapłaci - na razie nie wiadomo. -Jeśli chodzi o koszty - trwają negocjacje. Dla miasta będą to koszty zbliżone do tych, jakie ponosimy wynajmując inne powierzchnie biurowe - tłumaczy Marta Stachowiak.
W Bydgoszczy pojawiły się głosy, że powstanie miniurzędu w galerii spowoduje kolejne uderzenie w bydgoskich kupców. Zdaniem krytyków tej inicjatywy, mieszkańcy załatwiający dotychczas swoje sprawy przy Grudziądzkiej, mogli przy okazji zrobić zakupy np. na Długiej, teraz mieliby je robić w galerii. Rzecznik nie chce odnosić się do tych stwierdzeń.
Ratusz realizuje pomysł „Urząd bliżej mieszkańca”, stąd prawdopodobne jest uruchamianie kolejnych takich punktów w innych częściach Bydgoszczy.
