Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanie nie chcą płacić tak dużo za parkowanie Pod Blankami

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Ten parking od początku budził  wiele emocji, teraz okazuje się, że nie będzie służył bydgoszczanom, bo jest za drogi, a do tego zasłania kamieniczki
Ten parking od początku budził wiele emocji, teraz okazuje się, że nie będzie służył bydgoszczanom, bo jest za drogi, a do tego zasłania kamieniczki Dariusz Bloch
Parking wielopoziomowy przy ulicy Pod Blankami jeszcze nie został oficjalnie otwarty, a już budzi ogromne emocje wśród mieszkańców. Wielu uważa, że ceny za pozostawienie tam auta są zbyt wysokie.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że godzina parkowania w obiekcie pod Blankami ma kosztować 4 złote, każda kolejna tyle samo. Za pozostawienie auta na jedną dobę trzeba będzie wydać 40 zł. Kierowcy będą mogli też korzystać z opłat abonamentowych. Miesięczny abonament za parkowanie w godzinach od 8 do 18 wyniesie 300 zł, od godziny 18 do 8 - 150 zł, natomiast całodobowy 400 zł. Roczny abonament to koszt 4000 zł. Jeśli nic się nie zmieni, to będzie to najdroższy parking w mieście. Sprawdziliśmy ceny parkingu ogólnodostępnego dla kierowców przy ul. Jagiellońskiej 23, który znajduje się na tyłach hotelu „City”. Tu godzina za parkowanie kosztuje 3 zł, za dobę - 30 zł. Stawki abonamentowe miesięczne wynoszą odpowiednio całodobowy - 180 zł, nocny lub dzienny - 90 zł.
[break]

Wczoraj skontaktowaliśmy się ze Zbigniewem Barłogiem, właścicielem firmy Parking Polska, która jest zarządcą obiektu przy ul. Pod Blankami. Zadaliśmy pytanie, dlaczego ceny będą tak wysokie. - Nie mam cennika w głowie. Nie mogę teraz rozmawiać. Mam naradę. Proszę zadzwonić jutro - usłyszeliśmy.

Będzie świecił pustkami?

Tymczasem mieszkańcy sygnalizują, że tak wysokie opłaty za parkowanie są nie do przyjęcia.

- Kto z tego będzie korzystał? Chyba jacyś bogacze - nie kryje oburzenia Krzysztof Pietrzak, który pracuje w centrum miasta. - Starówka ma tętnić życiem, ale założę się, że ludzie coraz rzadziej będą tutaj zaglądać. Na zakupy zamiast do centrum miasta, pojadą do marketów, bo tam zaparkują auta za darmo - dodaje.

O opinię poprosiliśmy też znanych bydgoszczan. - Z doświadczenia wiem, że klienci liczą się z każdą złotówką zanim ją wydadzą. Podwyżka nawet o 50 groszy sprawia, że idą tam, gdzie jest po prostu taniej. Oczywiście, właściciel parkingu ma prawo ustalać ceny, jakie chce, ale to na pewno nie przyciągnie ludzi na starówkę, wręcz przeciwnie. Odstraszy ich - mówi Józef Eliasz, właściciel Centrum Artystycznego Eljazz przy ul. Krętej. - Tak wysokie ceny nie będą korzystne dla mieszkańców, ale stracą także kupcy i restauratorzy. Inna sprawa, że ten parking zasłonił odrestaurowane kamieniczki. Wygląda to nieciekawie - dodaje.
Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy, także uważa, że wysokie ceny nie będą magnesem, który przyciągnie mieszkańców i gości.

- Obym się mylił, ale tak wygórowane stawki mogą spowodować, że obiekt w przyszłości będzie świecił pustkami. A chyba nie o to chodzi. Sam parking także nie budzi mojego zachwytu. Został zrealizowany niezgodnie z zabytkową przestrzenią miejską. Nie powinna to być bryła, która dominuje. Ten obiekt szpeci starówkę - twierdzi.

W Toruniu taniej

Edward Syka, prezes honorowy Stowarzyszenia „Bydgoska Starówka” mówi: - W centrum miasta brakuje miejsc parkingowych i na pewno taki obiekt był potrzebny. Od lat też zabiegamy o wybudowanie parkingu na 600 samochodów przy ulicy Grudziądzkiej. Inwestor wyłożył pieniądze i musi mu się to zwrócić, stąd takie ceny. Musimy jednak zrobić wszystko, aby mieszkańcy jak najczęściej zaglądali na starówkę, bo jest ona motorem napędowym miasta. Wiemy, że ludzie liczą się z każdym groszem. Kupcy będą próbowali ich do tego zachęcić. Jednym ze sposobów mogą być upusty na towary lub wydłużenie godzin pracy sklepów. To kwestia dyskusji - mówi.

Przypomnijmy, podobne emocje budziły też początkowo ceny parkingu przy placu Świętej Katarzyny w Toruniu. Po interwencjach mieszkańców i artykułach w lokalnej prasie obniżono je. Dziś za pierwsze pół godziny trzeba zapłacić - 1 zł, drugie pół godziny 1 zł (w niedziele i święta 0,50 zł), każda następna godz. 2,50 zł, a za dobę 30 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!