Bydgoszcz walczy o rewizję planów Transeuropejskiej Sieci Transportowej. Jest szansa na wygraną

Tej idei poświęcona była II edycja Bydgoskiego Forum Bursztynowego Szlak pod hasłem ,,Między Bałtykiem i Adriatykiem”, która odbyła się wczoraj w Bydgoskim Centrum Targowo - Wystawienniczym.

Transeuropejska Sieć Transportowa TEN-T jest instrumentem służącym koordynacji oraz zapewnieniu spójności i komplementarności inwestycji infrastrukturalnych na Starym Kontynencie. Sieć bazowa stanowi podstawę rozwoju dróg kołowych, kolejowych i rzecznych, na których koncentrują się działania unijne, a wszystko po to, aby zapewnić jak najlepszą łączność i dostępność wszystkich regionów Unii.

- Traktujemy to jako cel strategiczny – powiedział Łukasz Religa, prezes Stowarzyszenia Nowy Bursztynowy Szlak. - Do Parlamentu Europejskiego trafiła petycja o uznanie Bydgoszcz jako siedziby sieci bazowej TEN-T. Chcemy też, aby linia kolejowa numer 201 łącząca Bydgoszcz z portem w Gdyni także uzyskała status elementu sieci bazowej. Na razie możemy mówić o połowicznym sukcesie, bowiem ta linia została wskazana jako część sieci kompleksowej.

Jak dodał Łukasz Religa - w dokumentach unijnych zapisano, że aby uznać dany ośrodek za element sieci bazowej, wielkość dokonywanych przeładunków do roku 2030 musi wynieść co najmniej 800 tys. ton rocznie, a z wyliczeń wynika, że u nas może to być nawet do 3 milionów. Są zatem argumenty, by Bydgoszcz stała się elementem sieci bazowej. To koło zamachowe gospodarki. Rady miejskie w Bydgoszczy, Solcu Kujawskim i Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego przyjęły chwały popierające tę ideę.

Odczytano list od Łukasza Schreibera, ministra – członka Rady Ministrów, który był – obok prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego i Komisji Infrastruktury Sejmu RP – honorowym patronem konferencji. Minister zapewnił, że rozwój Bydgoskiego Węzła Logistycznego leży mu głęboko na sercu. Jego zdaniem Bydgoszcz ma wszelkie predyspozycje, aby zostać węzłem logistycznym w tym miejscu Europy. Przemawiają za tym m.in. położenie miasta przy ważnych drogach: S5, będącej w realnych już planach podniesienia standardu do klasy „S” krajowej nr 10, przy drogach wodnych E-40 i E-70. Miasto ma także lotnisko, a budowa terminalu Bydgoszcz Emilianowo tylko te argumenty wzmocni.

Petycja w czerwcu zarejestrowana została przez PE. Kosma Złotowski, europarlamentarzysta z Bydgoszczy, powiedział w zdalnym przekazie, że bydgoska petycja została zarejestrowana w Parlamencie Europejskim w czerwcu, ale on sam skierował wniosek, aby petycja była jak najszybciej zaopiniowana. Zapewnił, że prace nad rewizją sieci TEN-T nabierają już tempa, ale modyfikacji wymagają plany przebiegu korytarzy transportowych w kierunku Rosji i Białorusi, co spowodowane zostało agresją tego pierwszego kraju na Ukrainę. Jego zdaniem projekt ma dla naszego regionu strategiczne znaczenie, jest uzasadniony ekonomicznie i ma szerokie poparcie niezależnie od barw politycznych, a tego Komisja Europejska nie można zignorować.

Jakub Siwiński, zastępca dyrektora Departamentu Strategii Transportu w Ministerstwie Infrastruktury, stwierdził, że „młyny brukselskie” mielą powoli, bo materia jest skomplikowana. Potrzeba jest zgoda 27 krajów członkowskich. Teraz w Parlamencie Europejskim trwa procedura zgłaszania poprawek i jest czas na lobbing poszczególnych regionów. Wzmocniono rolę węzłów miejskich i – o czym wspomniał poseł Złotowski - z map TEN-T usunięto rozwój dróg przez Rosję i Białoruś, a rozszerzono je o Ukrainę i Mołdawię.

Zaproponowano też „migrację” szerokiego rozstawu szyn w głąb Europy Zachodniej.