https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz w oczach dzieci

Tomasz Skory
Z okazji Dnia Dziecka prezydent Rafał Bruski zaprosił do Urzędu Miasta delegacje dzieci z bydgoskich szkół podstawowych na obrady Dziecięcej Rady Miasta.

Z okazji Dnia Dziecka prezydent Rafał Bruski zaprosił do Urzędu Miasta delegacje dzieci z bydgoskich szkół podstawowych na obrady Dziecięcej Rady Miasta.

<!** Image 2 align=none alt="Image 172827" sub="Dzieci w ratuszu mówiły, co im się podoba w Bydgoszczy, a co chcą zmienić Fot. Tadeusz Pawłowski">

- Kiedy w Bydgoszczy powstanie aquapark? Czy stadion Zawiszy będzie remontowany? Czy jest u nas szansa na kino 5D? - to pierwsze pytania, jakie usłyszał prezydent od maluchów. Nim jednak uczniowie przedstawili pierwsze „oficjalne” interpelacje, każda ze szkół miała okazję przedstawić swoją wizję Bydgoszczy - w formie słownej, plastycznej, muzycznej lub multimedialnej. Okazało się, że niemal każdy widzi miasto nieco inaczej.

Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 12 odpowiedzieli śpiewająco: - Słońce niechaj świeci na wszystkie dzieci - wykrzykiwały dzieci. Uczniowie „trzynastki” stwierdzili, że Bydgoszcz już jest piękna, ale w formie wiersza postawili też konkretne żądania: chcą kolorowych bloków, dróżek rowerowych i trawiastych boisk. Młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 56 popisała się natomiast znajomością bydgoskich pomników, a dzieciaki z SP nr 66 opowiedziały, jak żyje im się na Przylesiu.

<!** reklama>

Uczniowie SP nr 18 swoją wizję Bydgoszczy przedstawili na łamach okazjonalnego numeru gazetki „Dobra nasza”, który zaprezentowali w niecodzienny sposób. Młodzież wcieliła się w prezenterów bydgoskich „Zbliżeń”, którzy odwiedzili redakcję szkolnej gazetki. Oryginalny pomysł na miasto swoich marzeń mieli też uczniowie „sześćdziesiątki”, którzy walory idealnego miasta spisali w formie przepisu z książki kucharskiej: - Weź kolorowe budynki, dodaj ekologię i zmieszaj z proszkiem na brak przemocy - recytowali.

- Kocham swoje miasto i chcę być w nim szczęśliwa - zadeklarowała podczas Dziecięcej Sesji dziewczynka z SP nr 32. Uczniowie placówki mieli całą listę życzeń, które pomogłyby w osiągnięciu tego szczęścia. - Aby miasto było czyste, pełne zieleni, z kolorowymi kamienicami, metrem i aquaparkiem - wymieniały maluchy. Mniejsze wymagania mieli natomiast uczniowie SP nr 41. Myśląc o starszych osobach żądały większej liczby ławeczek w parkach i basenów do rehabilitacji.

Część pokazową zakończyła „debata prezydencka”, w której startowali kandydaci z SP nr 62. Pierwszy z nich chciał poprawy bezpieczeństwa w mieście, w związku z czym proponował bezkolizyjne hulajnogi i wykrywacze chuligaństwa. Druga kandydatka chciała przekupić wyborców rozśmieszającymi lodami oraz wprowadzić klownów do szkół. - Bydgoszczanie, teraz los miasta jest w waszych rękach - zażartował jeden z uczniów kończąc spotkanie.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski