
Na parapecie też roślin nie brakuje, wśród nich są nawet poziomki.
- Nie mam ogródka, to chociaż na balkonie pielęgnuję rośliny. To dla mnie prawdziwy relaks - mówi pani Lucyna. - Razem z mężem lubimy tu wypoczywać. Ja często czytam na balkonie. Jest tu prąd, więc nawet radio mogę sobie włączyć. Wieczorami jest tu bardzo przyjemnie. U góry na ścianie, od wewnątrz mieszkania, mamy zainstalowaną jarzeniówkę. Dzięki temu, jak uchylimy okno, jest tutaj jasno.

Przypomnijmy, że początki konkursu "Bydgoszcz w kwiatach i zieleni", do którego został zgłoszony balkon pani Lucyny, sięgają aż 1835 roku. Jego organizatorem jest Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy we współpracy ze spółdzielniami mieszkaniowymi i radami osiedli.
Rangę wydarzeniu nadaje honorowy patronat prezydenta Bydgoszczy, a patronat medialny sprawuje od lat „Express Bydgoski”. Finał tegorocznej edycji konkursu “Bydgoszcz w kwiatach i zieleni” planowany jest na początku października.

Niewielki balkon Lucyny Lipińskiej z bydgoskich Wyżyn cały tonie w kwiatach.

Niewielki balkon Lucyny Lipińskiej z bydgoskich Wyżyn cały tonie w kwiatach.