
Na hakach przytwierdzonych do sufitu wiszą donice z fioletowymi surfiniami, które także dodają uroku temu miejscu. Na całym balkonie roślin jest zresztą znacznie więcej. - Niektórych nazw nawet nie pamiętam - przyznaje pani Lucyna.

I po chwili wskazuje na donicę z czerwonymi kwiatami, która przymocowana jest do poręczy balkonu.
- A to są niecierpki, moje ulubione kwiaty - mówi gospodyni. - A tu mam kallisię wonna zwaną złotym wąsem, która ma właściwości lecznicze. Dostałam ją od sąsiadki. W innych doniczkach są też np. anturium, turki i wiele, wiele innych roślin.

Na balkon pani Lucyna wystawiła też beniaminka. - W domu jakoś marniał. A tu jakby odżył. Dałam mu odżywkę i dostał drugie życie - podkreśla.

Nie tylko kwiaty zdobią liczący zaledwie 2,15 m kw. balkon. Jest tu np. mały słomiany domek z pieskiem, czy ozdobna papużka, a w korytkach wśród roślin można zobaczyć dwa wiatraczki.