- To nie są żadne próby oszustwa. W wyniku przetargu firma Intrum Justitia z siedzibą w Warszawie prowadzi na rzecz Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy windykację należności za jazdę bez ważnego biletu w środkach komunikacji miejskiej - rozwiewa wątpliwości mieszkańców rzecznik ZDMiKP Krzysztof Kosiedowski.
Bydgoszczanie w ostatnich dniach gremialnie otrzymywali wezwania do zapłaty. Część z adresatów podejrzewała, że to próba oszustwa. Na blankietach pojawiły się bowiem błędy. ZDMiKP zostało nazwane „ZDMiK”, a niektórzy zwracali także uwagę na błędy w nazwiskach albo PESEL-ach. - To chyba jakaś pomyłka, ponieważ nie przypominam sobie, żebym dostał mandat - komentuje jeden z odbiorców listu.
Niepamięć nie oznacza, że wezwanie jest fałszywką. Tym bardziej, że firma windykuje zaległości z lat 2007-2010.
- Opłatę dodatkową za jazdę bez ważnego biletu, jak każde inne zobowiązanie, można windykować do całkowitego zaspokojenia wierzyciela. Zgodnie z Kodeksem cywilnym, po upływie terminu przedawnienia, wierzytelność staje się zobowiązaniem naturalnym, które cały czas może być dochodzone - mówi Ewelina Puławska, rzecznik prasowy firmy Intrum Justitia Polska. Przyznaje, że w listach mogły pojawić się błędy.
- W takim przypadku prosimy zgłosić ten fakt do naszej firmy. Wtedy sprawa zostanie przekazana do weryfikacji w ZDMiKP, a do czasu wyjaśnienia rozbieżności w danych pasażera, windykacja zostanie wstrzymana. Jeśli w trakcie wyjaśnienia okaże się, że faktycznie zaistniała pomyłka i wezwanie nie dotyczy danej osoby, sprawa zostanie wycofana z obsługi windykacyjnej - dodaje Ewelina Puławska z Intrum Justitia.
Wezwania należy potraktować poważnie. „Konto bankowe zawarte w wezwaniach o nr: 71 1240 6452 1111 0010 5714 7393, jest kontem ZDMiKP” - potwierdzają drogowcy.