Bydgoszcz to nasze koszykarskie zagłębie

- W Bydgoszczy zrobiliśmy ostatnio kilka ciekawych imprez, by przypomnieć finał Pucharu Polski kobiet oraz finał mistrzostw kraju koszykarek U-22. Wasze miasto staje się takim koszykarskim zagłębiem. Dziś przyszedł czas na kolejną inicjatywę - podpisanie umowy, prekursorskiej w skali kraju, która może być wzorem dla innych ośrodków żeńskiego basketu - powiedział prezes PZKosz. Grzegorz Bachański.

Zasady tego porozumienia wyjaśnił Czesław Woźniak, prezes Basketu 25.
- To ma być takie swoiste koło zamachowe naszej dyscypliny. Chodzi o usankcjonowanie piramidy szkoleniowej, którą budujemy już od kilku lat. Znalazły się w niej trzy szkoły podstawowe, gimnazjum oraz liceum. Dzięki współpracy z PZKosz. wszystkie zawodniczki na kolejnych szczeblach szkolone będą według jednego programu. Taki system funkcjonuje w Hiszpanii. Wszyscy trenerzy będą do tego specjalnie przygotowani, do całego procesu ma włączyć się też trener Artego, srebrnego medalisty mistrzostw Polski, Tomasz Herkt - powiedział.

Od siebie dodajmy, że chodzi oczywiście o to, by do klubów ekstraklasy większą ławą trafiały utalentowane polskie zawodniczki. Bydgoski pomysł może być powielany także w innych miastach.
Tyle jeśli chodzi o młodzieżowy basket kobiecy. Pod koniec sierpnia fanów koszykówki w Bydgoszczy czeka prawdziwa uczta. Otóż w „Łuczniczce” w towarzyskim turnieju wystąpi kadra mężczyzn. Będzie to ostatni sprawdzian przed rozpoczynającymi się 5 września mistrzostwami Europy. Choć selekcjoner Mike Taylor nie chciał jeszcze ujawnić składu drużyny, jest niemal przesądzone, że w akcji zobaczymy m.in. Marcina Gortata. Rywalami Polski będą Belgia, Macedonia i Islandia.