Tegoroczny budżet Straży Miejskiej znów jest mniejszy niż w 2015 roku. Nie jest jednak tak, że strażników nie stać na nowe mundury. - Zakup sortów realizowany jest na poziomie minionego roku. W przypadku wcześniejszego zużycia poszczególnych elementów umundurowania, są one likwidowane, a strażnik otrzymuje sprzęt pełnowartościowy - uspokaja Jarosław Wolski z bydgoskiej SM.
Kiepsko jednak wygląda sprawa pojazdów służbowych. Jest ich w straży w Bydgoszczy 25, z czego dwa stare, pożyczone od Urzędu Miasta. Z powodu zużycia strażnicy chcą sprzedać w tym roku trzy auta i kupić - o ile pozwolą na to finanse - dwa nowe radiowozy, które będą przystosowane do przewozu pijanych delikwentów.
Auto z kasy za śmieci
Teoretycznie różnice w budżecie ubiegłorocznym i obecnym wielkie nie są, ale trzeba pamiętać, że dziesięciu strażników od początku tego roku zajmuje się kontrolą gospodarki odpadami w mieście i przestrzeganiem prawa śmieciowego.
[break]
- W ubiegłym roku nasz budżet wyniósł 13418.200 zł, w tym roku to 13886.400 zł, znajduje się w tym w tym kwota celowa na realizację zadania związanego z kontrolą gospodarki odpadami - 610 tys. zł - informuje Jarosław Wolski.
Z uwagi na zakres zadań pojazd posiada napęd na cztery koła oraz podwyższone podwozie. - Jarosław Wolski
Ze środków przeznaczonych na sprawdzanie, co i jak bydgoszczanie wyrzucają do śmieci, strażnicy kupili właśnie dacię duster. Cena osiągnięta w przetargu wyniosła 64907 zł. - Z uwagi na zakres zadań, pojazd posiada napęd na cztery koła oraz podwyższone podwozie - mówi Jarosław Wolski.
22 tysiące z mandatów
Reszta pieniędzy„kontrolnych” ma pokryć wypłaty, badania lekarskie, zakup umundurowania, wyposażenia dziesięciu strażników oraz oczywiście utrzymanie nowego samochodu… Pieniądze pochodzą z comiesięcznych opłat, które przelewamy na konto Urzędu Miasta za wywóz śmieci.
Trzeba przyznać, że specjalna grupa strażników ma pełne ręce roboty. - W drugim kwartale bieżącego roku Straż Miejska ujawniła 31 przypadków braku segregacji odpadów, w wyniku czego zastosowano 31 pouczeń - mówi Agnieszka Przybył z biura komunikacji społecznej bydgoskiego ratusza. - Wykryto 316 przypadków braku pojemników na odpady komunalne, 508 przypadków braku złożenia przez właścicieli nieruchomości deklaracji. Właścicielom nieruchomości Straż udzieliła 377 pouczeń związanych z nieprawidłowym gospodarowaniem odpadami komunalnymi.
Dane uzupełnia Jarosław Wolski, przypominając, że municypalni skontrolowali prawie tysiąc posesji na terenie miasta, doprowadzili zaś do uprzątnięcia 38 dzikich wysypisk; nałożyli też 34 mandaty na kwotę 22 tysięcy złotych.
Testują czipy na kubłach
System kontroli gospodarki odpadami powoli zaczyna być coraz szczelniejszy.
Przypomnijmy, że do 1 lipca wszystkie pojemniki miały być wyposażone w czipy, umożliwiające kontrole odbioru transportu odpadów. W tej chwili system jest testowany przez Urząd Miasta.