https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. ProNatura i Komunalnik - jak dziś odbierają śmieci od mieszkańców?

Paweł Kaniak
Problem z odbiorem śmieci w Bydgoszczy nie jest już tak duży, jak kilka miesięcy temu, ale nieprawidłowości wciąż nie brakuje
Problem z odbiorem śmieci w Bydgoszczy nie jest już tak duży, jak kilka miesięcy temu, ale nieprawidłowości wciąż nie brakuje Dariusz Bloch - archiwum
Od 2 miesięcy PHU Komunalnik nie odbiera już odpadów z Bielaw, Bocianowa, Śródmieścia, Starego Miasta. Całe siły miał przerzucić na pozostałe swoje sektory. Jak obecnie wygląda kwestia odbioru śmieci w Bydgoszczy?

Zobacz wideo: Ile czasu poświęcają mieszkańcy różnych krajów na sprzątanie?

1 września spółkę Komunalnik zastąpiła w sektorze IV (Bielawy, Bocianowo-Śródmieście-Stare Miasto) ProNatura. Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta Bydgoszczy, czy sytuacja w tych rejonach została już uporządkowana.

- Jakość usług odbioru odpadów w sektorze IV znacznie wzrosła. Obecnie skargi od mieszkańców zdarzają się bardzo rzadko. Jest ich kilka tygodniowo. ProNatura reaguje na nie bardzo szybko i odbiory reklamacyjne bądź zgłoszenia braku pojemników są realizowane niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia od mieszkańców - zapewnia Klaudia Subutkiewicz, p.o. dyrektora Biura Zarządzania Gospodarką Odpadami Komunalnymi.

Komunalnik wciąż odpowiada za dwa sektory, obejmujące: Nowy Fordon, Bydgoszcz Wschód-Siernieczek-Brdyujście oraz Smukała-Opławiec-Janowo, Piaski, Czyżkówko, Okole, Flisy, Osowa Góra. Jak, zdaniem miasta, radzi sobie w tych miejscach?

- Do Urzędu Miasta Bydgoszczy wpływa nieco mniej skarg niż w okresie kiedy firma Komunalnik obsługiwała trzy sektory, ale w dalszym ciągu wystawiane są wezwania do interwencyjnych wywozów oraz zlecenia dla ProNatury na wykonania zastępcze w kilkudziesięciu punktach - informuje Klaudia Subutkiewicz.

Przeczytaj też: Mieszkańcy nie chcą budowy bloków przy ul. Generała Fieldorfa "Nila" w Fordonie

A jak widzą sprawę na osiedlach? Problem ze śmieciami był poważny m.in. w dzielnicy Smukała-Opławiec-Janowo. - Z informacji, które do mnie docierają, poprawa jest niewielka. Na ulicy Smukalskiej i Opławiec regularnie odbierane są odpady zmieszane, ale w Opławcu firma zalega z wywozem BIO i szkła - mówi Jolanta Grądzka, przewodnicząca Rady Osiedla Smukała-Opławiec-Janowo.

- Problemy są, jakie były. Na ulicy Kaktusowej wciąż nie ma pojemników. Mieszkańcy naszych osiedli nie otrzymują worków albo dostają ich mniej niż wystawiają. Kupują swoje worki i w nich wystawiają śmieci, ale takich worków Komunalnik nie zabiera - dodaje Bogdan Dzakanowski, zastępca przewodniczącej Rady Osiedla.

Na dzień 28 października miasto naliczyło spółce Komunalnik kary umowne wysokości 4 102 300,00 zł. Codziennie naliczane są kolejne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski