Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Piesi i rowerzyści na szarym końcu? [SONDA]

Piotr Schutta
Przejście dla pieszych przed centrum handlowym Focus Mall. Stało się za wąskie po wybudowaniu hipermarketu.
Przejście dla pieszych przed centrum handlowym Focus Mall. Stało się za wąskie po wybudowaniu hipermarketu. Filip Kowalkowski
Niedawno utworzone bydgoskie Stowarzyszenie Społeczny Rzecznik Pieszych zaprasza jutro do ratusza na pierwszą debatę popularnonaukową poświęconą jakości życia w mieście.

Może nie staniemy się drugą Kopenhagą, Vancouver czy Sztokholmem, a na pewno nie od razu. Ale czas najwyższy na zmianę myślenia o projektowaniu przestrzeni, w której żyjemy: ulic, skwerów, parków, mostów. Tak, by były bardziej przyjazne mieszkańcom. Tym właśnie chcą się zajmować społecznicy, którzy w styczniu 2017 roku zarejestrowali w Bydgoszczy Stowarzyszenie Społeczny Rzecznik Pieszych.

Jest ich dziesięcioro. Reprezentują rozmaite zawody (lekarz, socjolog, architekt itd.), są w różnym wieku, ale łączy ich jedno - propagowanie nowych idei w urbanistyce. Zamierzają rozmawiać o tym jutro w ratuszu na debacie popularnonaukowej. Jej temat: „Jakość życia w mieście - jaka infrastruktura jest nam potrzebna?”. Do rozmowy zaproszono gości z Warszawy i Poznania, dyrektorów tamtejszych zarządów dróg. W obu miastach wdrażane są projekty poprawiające bezpieczeństwo pieszych, zmniejszające korki na ulicach i uspokajające ruch w mieście.

- Nie oczekujemy, że Bydgoszcz będzie jak Melbourne czy inne metropolie wygrywające w rankingach przyjazności. Chociaż bardzo byśmy chcieli. Ale będzie dobrze, jeśli dogonimy w rozwiązaniach przeznaczonych dla pieszych i rowerzystów takie polskie miasta jak Warszawa, Poznań, Radom czy Lublin. To i tak będzie dla Bydgoszczy duży skok - mówi Szymon Lachowski ze Stowarzyszenia Społeczny Rzecznik Pieszych, z zawodu lekarz.

- Bo miasto fajne, przyjazne mieszkańcom to takie, w którym czuje się dobrze ośmiolatek i 80-letni staruszek. Nowe idee urbanistyczne obecne są w świecie od 50 lat, ale u nas, niestety, dominuje stary dogmat o wyższości samochodu w przestrzeni komunikacyjnej miasta - dodaje Lachowski.

Ile czasu zajmuje obejście ronda Fordońskiego?:

Wtorkowe spotkanie będzie miało charakter otwarty. Każdy może wziąć udział w debacie. Rozpocznie się ona o godz. 14. w sali sesyjnej bydgoskiego ratusza. Podczas debaty będzie można kupić książkę „Miasto dla ludzi” Jana Gehla, duńskiego urbanisty, uważanego za prekursora w nadawaniu współczesnym metropoliom ludzkiej skali.

Będzie dobrze, jeśli dogonimy w rozwiązaniach przeznaczonych dla pieszych i rowerzystów inne polskie miasta


- Chcemy rozmawiać krytycznie o takiej polityce miasta, która nie uwzględnia potrzeb mieszkańców. Przykładem jest w Bydgoszczy most Uniwersytecki. Zrobiono dwa pasy ruchu kosztem pieszych i rowerzystów. Rzekomo z powodu oszczędności, ale jednocześnie pojawił się pomysł windy widokowej za 10 milionów - mówi Paweł Górny, prezes Stowarzyszenia Społeczny Rzecznik Pieszych.

Po trzymiesięcznej przerwie, podczas której sprzęt został poddany konserwacji, jednoślady znowu wracają na ulice Bydgoszczy. Jak wyglądają statystyki za sezon 2016?

Bydgoski Rower Aglomeracyjny w liczbach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!