Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Kierowca wjechał w budynek na Osowej Górze. Teraz wyjaśnia, co się stało [zdjęcia]

Joanna Maciejewska
Joanna Maciejewska
Paweł Kaniak
Paweł Kaniak
Do wypadku przy ul. Rekinowej w Bydgoszczy doszło 10 stycznia 2023. Samochód uderzył w budynek mieszkalny tuż przy klatce schodowej.
Do wypadku przy ul. Rekinowej w Bydgoszczy doszło 10 stycznia 2023. Samochód uderzył w budynek mieszkalny tuż przy klatce schodowej. Pomoc Drogowa Krystian Andruszczenko/Facebook
- Wyjeżdżając z parkingu kościoła, straciłem przytomność, w konwulsji wcisnąłem "gaz do dechy" - pisze mężczyzna, który we wtorek 10 stycznia staranował samochodem ogrodzenie i uderzył w budynek mieszkalny na Osowej Górze w Bydgoszczy.

Zobacz wideo: Wiosnę w Kujawsko-Pomorskiem mamy w środku zimy.

od 16 lat

We wtorek 10 stycznia pisaliśmy o incydencie, do którego doszło przy ulicy Rekinowej na Osowej Górze w Bydgoszczy. Policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu o godzinie 13.30. Kierowca samochodu osobowego zjechał nagle z drogi, staranował ogrodzenie i żywopłot i zatrzymał się tuż przy klatce jednego z budynków mieszkalnych. Jak informował nas asp. sztab. Piotr Duziak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, kierujący toyotą zasłabł, zjechał na pobocze i uderzył w budynek. Mężczyzna trafił do szpitala, pasażerom samochodu oraz przechodniom nic się nie stało.

Zdjęcia z miejsca zdarzenia:

W środę 11 stycznia sprawa ma swój ciąg dalszy. Na facebookowej grupie "Osowogórzanie" został zamieszczony post mężczyzny, który informuje, że to on był kierowcą, który uderzył w budynek. Mężczyzna wyjaśnia, że na opublikowanie wyjaśnień zdecydował się po tym, jak wcześniej na Facebooku pojawiło się wiele komentarzy o wypadku - komentarzy zarówno pozytywnych z życzeniami powrotu do zdrowia, jak i negatywnych. Mężczyzna dodał, że post oraz komentarze, które zmobilizowały go do publicznego wystąpienia, zostały już usunięte. Zamieścił też obszerne wyjaśnienia sytuacji z 10 stycznia.

Mężczyzna pisze, że tego dnia uczestniczył w pogrzebie i nagle poczuł się źle.

"Pod koniec Mszy Świętej zacząłem czuć duszności i postanowiłem wyjść z Kościoła nieco szybciej niż wszyscy Żałobnicy - poczułem się na prawdę źle... Stąd ta decyzja" - czytamy w poście opublikowanym na grupie "Osowogórzanie"

"Po chwili, wszyscy Żałobnicy opuścili Świątynię oraz udali się do swoich samochodów, celem udania się na pobliski Cmentarz w Osówcu. Wyjeżdżając z parkingu Kościoła, dosłownie mijając jego bramę - Jako kierowca, straciłem przytomność/zemdlałem - w konwulsji wcisnąłem "gaz do dechy" będąc już nie przytomnym, co spowodowało brak skrętu auta, staranowanie ogrodzenie bloku, zjazd, z górki oraz uderzenie w budynek" - dodaje mężczyzna (pisownia oryginalna - red.).

Dalej opisuje, że był reanimowany i ocknął się w karetce w drodze do szpitala. Informuje też, że z pomocą lekarzy doszedł do siebie i czuje się dobrze. "Niestety przyczyny mojego "chwilowego" zgonu, nie wykryto..." - dodaje.

Wyjaśnienia mężczyzny zostały spotkały się z licznymi komentarzami. Niektóre osoby dziwią się, że wsiadł za kierownicę mimo, że czuł się źle. Uważają, że to błąd. Inni stwierdzili, że taka sytuacja mogła zdarzyć się każdemu i nie należy hejtować.

Bydgoszcz. Kierowca wjechał w budynek na Osowej Górze. Teraz wyjaśnia, co się stało [zdjęcia]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo