Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 10. Kierowca ciężarówki z naczepą nie dostosował się do znajdującego się przed wjazdem ostrzeżenia i informacji o wysokości zawieszenia trakcji.
PRZECZYTAJ:Dramat na Bartodziejach: W czwartek okaże się, czy rzeczywiście był to nieszczęśliwy wypadek
- W rezultacie ramię dźwigu ładunkowego, które było zamontowane na ciężarówce, zahaczyło o trakcję i ją zerwało - mówi Karol Jakubowski z Zespołu Prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe. - Na miejscu pojawiły się nasze służby techniczne. Po dwóch godzinach przywrócony został ruch na jednym torze na odcinku Bydgoszcz Główna - dzielnica Prądy na trasie w kierunku Piły.
Awaria spowodowała nie tylko opóźnienia w kursowaniu pociągów, ale też korki w pobliżu przejazdu.
- Na bieżąco informujemy pasażerów o zmianach w komunikacji - relacjonował nam Karol Jakubowski. - Na razie trudno oszacować koszty naprawy tej sieci trakcyjnej. Winę za to zdarzenie ponosi kierowca ciężarówki i dlatego już teraz mogę powiedzieć, że będziemy się domagali od niego zwrotu pieniędzy wydanych na naprawę.
Wczoraj do późnych godzin popołudniowych służby techniczne PKP usuwały skutki tej awarii.
Zobacz galerię: Zerwana trakcja na przejeździe kolejowym Bydgoszcz Zachód [ZDJĘCIA]