Bydgoszcz dołącza do miast przyjaznych rowerzystom

Wprowadzone niedawno przez prezydenta Rafała Bruskiego zarządzenie cieszy środowiska rowerowe. Od teraz w mieście będą obowiązywały jednolite standardy budowy i utrzymania dróg rowerowych. - Przez wiele lat panowało mylne przekonanie, że rower służy wyłącznie do rekreacji. Skutkowało to tym, że zarówno przez kierowców samochodów jak i niestety projektujących drogi, rowerzyści traktowani byli jako uczestnicy ruchu drugiej kategorii. Staram się, aby takie myślenie nie było kojarzone z Bydgoszczą - deklaruje Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.

- Chyba mogę powiedzieć to w imieniu wszystkich cyklistów - decyzja prezydenta jest dla nas świętem. Co prawda, o to rowerzyści, jako pełnoprawni uczestnicy ruchu drogowego, starają się w Bydgoszczy już od trzech lat - mówi Sebastian Nowak z bydgoskiej Masy Krytycznej.

Zasady, które wprowadzone zostaną w Bydgoszczy, oparte są na tych, które już od dłuższego czasu funkcjonują w innych polskich miastach. - W Bydgoszczy mamy mało infrastruktury rowerowej, a ta, która powstała, najczęściej odbiega od oczekiwań cyklistów - dodaje Sebastian Nowak. Jak zauważa rowerzysta, w mieście ścieżki rowerowe budowane były nie według jednolitych zasad, a wedle upodobań projektantów. Gdyby zasady wprowadzono wcześniej, udałoby się uniknąć wielu bubli, np. ścieżka w Myślęcinku nie zostałaby wybudowana z kostki betonowej (czego zabrania nowe zarządzenie przyp. red.).

Jakie zmiany czekają rowerzystów? Przede wszystkim będą mieli możliwość poruszania się w obydwu kierunkach na ulicach jednokierunkowych. Dodatkowo na ważniejszych skrzyżowaniach dla bezpieczeństwa rowerzystów instalowane będą wyspy, dzielące ruch rowerowy od samochodowego. W innych przypadkach jazdę ułatwiać ma czytelne oznakowanie poziome i pionowe. Progi zwalniające, instalowane na ulicach, mają być także przyjazne dla rowerzystów, którzy nie będą zmuszeni najeżdżać na garby, w przeciwieństwie do samochodów.

Zapewnią to tak zwane progi wyspowe. W Śródmieściu cykliści wjadą na buspasy, jeśli ich długość nie przekracza 300 metrów. Zmieni się także nawierzchnia ścieżek rowerowych, niedopuszczalne będzie stosowanie na nich kostek betonowych lub kamiennych. Planuje się także odejście od łączenia tras pieszych i rowerowych. Komunikacja miejska także ma być dostosowana do miłośników jednośladów. Autobusy i tramwaje mają umożliwiać przewóz rowerów, a w pobliżu przystanków wytyczone zostaną miejsca do parkowania rowerów.

- Prawda jest taka, że dotychczas rowerzyści jeżdżąc po Bydgoszczy nie wiedzieli, gdzie jest ich miejsce - stwierdza Tomasz Puławski, twórca portalu internetowego rowerowabydgoszcz. - Szczególnie ważną zmianą, ułatwiającą ruch, jest wprowadzenie śluz rowerowych, czyli wyznaczonych pasów do zatrzymania się i kontynuacji jazdy, przeznaczonych wyłącznie dla rowerzystów. Jak mówi cyklista - wciąż jednak daleko nam do rozwiązań, które wprowadzone zostały w Europie Zachodniej. - Niestety jesteśmy na etapie eksperymentowania. Zasady regulujące wygląd ścieżek wprowadzamy za późno, ponieważ część tras już powstała, dobrze jednak, że zaczyna się konsultować z rowerzystami takie istotne kwestie.