Potwierdzają się doniesienia „Expressu”. Jest szansa, że za rok zorganizujemy półfinał Drużynowego Pucharu Świata, a za dwa lata jedną z rund indywidualnych mistrzostw globu.
<!** Image 2 align=none alt="Image 173181" sub="To zdjęcie nasz fotoreporter wykonał podczas ostatniego turnieju Grand Prix Czech w Pradze. Od lewej: długoletni szef cyklu Ole Olsen, Marian Dering oraz Leszek Tillinger Fot. Jarosław Pabijan">Pod koniec kwietnia pisaliśmy o zakusach Bydgoszczy dot. organizacji żużlowych imprez światowej rangi. Teraz poznaliśmy więcej szczegółów.
Prezes Polonii Marian Dering otrzymał upoważnienie od władz miasta do przeprowadzenia wstępnych rozmów z firmą IMG-BSI, posiadającą prawa do organizacji Grand Prix i Drużynowego Pucharu Świata.
Będą półfinały?
- Przedstawiłem nasze oczekiwania i propozycje. W 2012 i 2013 roku jesteśmy zainteresowani organizacją Drużynowego Pucharu Świata. Wiemy już, że to byłyby półfinały, ponieważ w 2012 roku medale rozdane zostaną w Szwecji, a rok później najprawdopodobniej w Anglii na nowym obiekcie w Machesterze - zdradza Marian Dering za pośrednictwem oficjalnej witryny klubu. - Bez wątpienia półfinały z udziałem Polaków przyciągnęłyby wielu kibiców i sponsorów. Poza tym, to doskonała promocja dla miasta. Oczywiście do tych zawodów musielibyśmy się odpowiednio przygotować, np. instalując dodatkową trybunę, jak podczas ostatniego turnieju Grand Prix.
<!** reklama>
Elita wróci już za dwa lata?
- Być może postaramy się również o organizację jednej rundy Grand Prix w 2013 roku jeszcze na starym obiekcie - kontynuuje prezes Polonii. - Wstępnie rozmawialiśmy również o tym, żeby w latach 2014-2018 zorganizować zawody GP na nowym stadionie. To były jednak wstępne rozmowy bez przedstawiania oferty finansowej.
Leszek Tillinger wolontariuszem
Co ciekawe, w rozmowach z szefami IMG-BSI pomaga Deringowi Leszek Tillinger, były prezes Polonii.
- Nie ma w tej chwili w Bydgoszczy bardziej doświadczonego działacza w organizacji imprez międzynarodowych - wyjaśnia obecny sternik bydgoskich żużlowców. - Jest bardzo rozpoznawalny w środowisku, można powiedzieć, że „otwiera się przed nim wiele drzwi”. Leszek Tillinger nie jest jednak związany z Polonią żadną umową. Pomaga nam na zasadzie wolontariatu.
Nowy stadion przesądzony?
Wiele kontrowersji wzbudza budowa nowego stadionu. Kiedy i gdzie mógłby on powstać?
- Szukamy lokalizacji w obrębie granic miasta - odpowiada Marian Dering. - Podstawowy warunek, który musi być spełniony, to dobre ciągi komunikacyjne. Nowy stadion musi być również wielofunkcyjny. To nie może być obiekt typowo żużlowy, bo inaczej nie byłoby sensu przenosić stadionu z takimi bogatymi tradycjami w inne miejsce. Może to być np. centrum sportów motorowych. W każdym razie dookoła musi być miejsce m.in. na gastronomię oraz duży parking. Obiekt musi „żyć” cały rok. Poza tym, budowa nowego stadionu wiąże się z powrotem do Bydgoszczy imprez międzynarodowych i dlatego uważam, że prędzej czy później on powstanie - kończy prezes ŻKS Polonia Bydgoszcz SA.