Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoski startup podbija rynek maszyn vendingowych. Pralkomaty coraz bardziej popularne

Radosław Łączkowski
Radosław Łączkowski
Pralkomaty bardzo dobrze przyjęły się na rynku, można znaleźć nie tylko na stacjach benzynowych, ale też w centrach handlowych. Firma rozpoczyna montaż maszyn w akademikach i blokach mieszkalnych. Przyszły rok ma oznaczać nowe realizacje.
Pralkomaty bardzo dobrze przyjęły się na rynku, można znaleźć nie tylko na stacjach benzynowych, ale też w centrach handlowych. Firma rozpoczyna montaż maszyn w akademikach i blokach mieszkalnych. Przyszły rok ma oznaczać nowe realizacje. Tomasz Czachorowski
Startup bydgoskiej firmy Break&Wash zaliczył bardzo dobre wejście. Z tygodnia na tydzień powstają nowe punkty, gdzie można zobaczyć pralki samoobsługowe. Realizacje zaczynają wykraczać poza stacje benzynowe.

Zobacz wideo: Pensja minimalna w 2023. Będzie dwukrotna podwyżka

od 16 lat

Bolało nas, że jesteśmy z Bydgoszczy, a nie było naszych pralkomatów. Razem ze stacją CircleK postawiliśmy pierwszy, który okazał się bardzo dużym sukcesem. Przez moment był jednym z najlepszych w całej Polsce. Dlatego dołożyliśmy drugi. Również w Bydgoszczy pojawił się automat w centrum handlowym, jako pierwszy w kraju. To też zdało egzamin, dlatego powielamy ten zabieg w kolejnych miastach. Pranie podczas zakupów jest bardzo dobrym pomysłem i ludzie chętnie z tego korzystają – powiedział prezes zarządu Break&Wash, Krzysztof Lubiszewski.

Podstawowym założeniem pralkomatów było związane z kierowcami zawodowymi. Podczas takiej pracy liczy się każda minuta, w trakcie przerwy klient mógłby jednocześnie zjeść obiad, zadbać o dokumentację rozładunku i zrobić pranie. Jednak jak zweryfikował rynek, większe zapotrzebowanie jest w miastach, jak i ze strony innych firm.

Naszymi usługami zainteresowały się przedsiębiorstwa, które wykupują u nas karty przedpłacone i piorą odzież roboczą. Sprawdzamy jak rynek na to reaguje, na początku startup powstał z myślą o kierowcach zawodowych, ale niektóre stacje nie są dostosowane pod ciężarówki. Okazuje się, że rynek miejski jest znacznie większy. Obsługujemy też dwa akademiki: w Warszawie i przy Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Jest to świeża inwestycja, ponieważ instalacja trzech automatów zakończyła się tydzień temu. Rozglądaliśmy się za tym rynkiem od września. Jesteśmy w trakcie rozmów przy okazji kolejnych realizacji. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku będzie ich jeszcze więcej – kontynuuje Krzysztof Lubiszewski.

Pralki samoobsługowe mają trzy programy prania - 20, 35 i 45 minutowe, o różnej temperaturze. Natomiast suszenie trwa 20 lub 45 minut. Można użyć własnego środka piorącego, ale w razie konieczności, maszyny są wyposażone w proszek do prania. Ładowność wynosi 9 kilogramów, a za usługę można zapłacić gotówką, kartą, jak i kartą przedpłaconą.

Okazuje się, że rynek i zapotrzebowanie jest bardzo szerokie. Od zawodowych kierowców, poprzez centra handlowe i kończąc na studentach. Jednak to nie koniec. Pralki samoobsługowe można również spotkać w nowo powstałych blokach mieszkalnych. – Kontaktują się z nami też deweloperzy, którzy budują mikroapartamenty, gdzie mieszkania czasami nie sięgają nawet 20 metrów kwadratowych. Wtedy deweloper nie planuje w tych lokalach pralki, tylko ogłasza, że na piętrze znajduje się pralnia. Nie ma na to rozwiązania, dlatego wkraczamy z naszymi rozwiązaniami. Taką realizację wykonaliśmy już w Warszawie, a przed nami inwestycje w Międzyzdrojach i Szczecinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo