- BMK narodziła się z inicjatywy grupy znajomych po to, żeby pokazać, że rowerzyści mogą funkcjonować jako grupa społeczna. Głównym celem szybko stała się walka o lepszą infrastrukturę rowerową i promowanie roweru jako codziennego środka transportu. Działamy ponad dwie dekady i nie schodzimy ze sceny, bo celu wciąż nie osiągnęliśmy. Daleko nam jeszcze do punktu, kiedy przez całe miasto będzie można bezpiecznie przejechać rowerem, a centrum miasta jest naszą największą bolączką - przekonuje Sebastian Nowak, prezes Stowarzyszenia Bydgoska Masa Krytyczna, która powstała 30 stycznia 2004 roku i jest jednym z najstarszym ruchów społecznych w Bydgoszczy.
Podczas piątkowych urodzin BMK przejechała 8-klikometrową trasę ulicami Bydgoszczy - przede wszystkim przez centrum miasta. Na przejazd nie obowiązywały zapisy, wystarczyło wsiąść na rower i dołączyć do grupy. Nie zabrakło również urodzinowych gadżetów i... szampana.
W poniedziałek Masa Krytyczna złoży wniosek do miasta o nadanie rondu na Miedzyniu nazwy „rondo Bydgoskiej Masy Krytycznej”.
