Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoscy żużlowcy pokonali Unibax

marc
Pierwszoplanowymi postaciami obu ekip byli juniorzy. Szymon Woźniak i Mikołaj Curyło zapewnili gospodarzom wygraną, a Kamil Pulczyński dał przyjezdnym bonus.

Żużlowcy Polonii pokonali wczoraj na własnym torze Unibax Toruń 49:41 w zaległych derbach Pomorza. Bohaterami naszej drużyny byli juniorzy. <!** reklama><!** Image 4 align=none alt="Image 194344" >

Szymon Woźniak oraz Mikołaj Curyło uzbierali razem aż 19 punktów i byli najskuteczniejszymi, po Emilu Sajfutdinowie, zawodnikami naszej drużyny. W parkingu panowała nerwowa atmosfera. Gdy w szpitalu został Emil Pulczyński z Unibaksu, prezes torunian Wojciech Stępniewski wysłał po niego prywatny samochód. Przepisy mówią bowiem, że żużlowiec musi być w parkingu, aby mógł zastępować go kolega z drużyny. 

<!** Image 5 align=none alt="Image 194345" >

Pierwszoplanowymi postaciami obu ekip byli juniorzy. Szymon Woźniak i Mikołaj Curyło zapewnili gospodarzom wygraną, a Kamil Pulczyński dał przyjezdnym bonus.

Pierwszy mecz na „Motoarenie” Unibax wygrał 51:39. Torunianie liczyli, że w Bydgoszczy także będą górą i przy okazji zainkasują punkt bonusowy, który znacznie przybliży ich do play-off. Ostatecznie „Anioły” rzutem na taśmę zgarnęły tylko dodatkowy punkcik za lepszy bilans w dwumeczu.

Mimo, że tor nie był tak przyczepny jak zwykle (nie dopuścił do tego czuwający od rana delegat Speedway Ekstraligi - red.), to gospodarze czuli się na nim jak ryba w wodzie. Nawet jeżeli przegrywali starty, to umiejętnie rozgrywali pierwszy łuk i na przeciwległej prostej byli już przed rywalami. Polonia systematycznie powiększała przewagę. Po 9. wyścigu prowadziła już różnicą 14 punktów i miała bonus na wyciągnięcie ręki.

Unibax zdołał jednak zniwelować straty. Spora w tym zasługa Kamila Pulczyńskiego, który uzbierał 7 oczek. Duże znaczenie miała jego szarża w 14. biegu, gdy na trzecim okrążeniu minął Roberta Kościechę.

Derby pechowo zakończyły się dla Emila Pulczyńskiego. Junior Unibaksu upadł w pierwszej odsłonie. Wprawdzie wstał o własnych siłach, ale po czwartej gonitwie poczuł się źle i został odwieziony karetką do szpitala. Ambulans wrócił bez niego. Wtedy kierownictwo gości zorientowało się, że za Emila nie będzie mógł startować jego brat bliźniak (rezerwa jest możliwa tylko wtedy, gdy zawodnik jest w parkingu). Prezes Unibaksu Wojciech Stępniewski podstawił więc prywatne auto i kazał Mariuszowi Puszakowskiemu (wychowanek Apatora) przywieźć juniora na stadion. Po chwili półprzytomny zawodnik pojawił się w swoim boksie, a zastępujący go w 7. biegu Kamil Pulczyński przywiózł bezcenne 2 oczka.

 

<!** Image 6 align=none alt="Image 194345" >

 

Polonia Bydgoszcz - Unibax Toruń 49:41

Sajfutdinow





























12+1 (3, 3, 2, 3, 1)
Kułakow ns. (-, -, -, -)
Buczkowski 6 (0, 3, 2, 1, 0)
Gapiński 5 (3, 0, 0, 0, 2)
Kościecha 6 (1, 3, w, 2, 0)
Curyło 10+2 (2, 2, 1, 3, 2)
Woźniak 9+1 (3, 3, 0, 2, 1)
Sullivan 13 (1, 2, 3, 3, 3, 1)
Ząbik 1+1 (0, 1, -, -)
Miedziński 2 (2, 0, 0, -)
Ward 9+1 (1, 2, 1, 1, 1, 3)
Holder 9+1 (0, 1, 3, 0, 2, 3)
E. Pulczyński 0 (w, -, w)
K. Pulczyński 7 (1, 2, 2, 1, 1)
1. Woźniak, Curyło, K.Pulczyński, E.Pulczyński (w/u) 5:1
2. Sajfutdinow, Curyło, Sullivan, Ząbik 5:1 (10:2)
3. Gapiński, Miedziński, Ward, Buczkowski 3:3 (13:5)
4. Woźniak, K.Pulczyński, Kościecha, Holder 4:2 (17:7)
5. Buczkowski, Sullivan, Ząbik, Gapiński 3:3 (20:10)
6. Kościecha, Ward, Curyło, Miedziński 4:2 (24:12)
7. Sajfutdinow, K.Pulczyński, Holder, Woźniak 3:3 (27:15)
8. Sullivan, Woźniak, Ward, Kościecha (w/u) 2:4 (29:19)
9. Curyło, Sajfutdinow, Ward, Miedziński 5:1 (34:20)
10. Holder, Buczkowski, K.Pulczyński, Gapiński 2:4 (36:24)
11. Sullivan, Kościecha, Woźniak, Holder 3:3 (39:27)
12. Sullivan, Curyło, Buczkowski, E.Pulczyński (w/2min) 3:3 (42:30)
13. Sajfutdinow, Holder, Ward, Gapiński 3:3 (45:33)
14. Holder, Gapiński, K.Pulczyński, Kościecha 2:4 (47:37)
15. Ward, Sajfutdinow, Sullivan, Buczkowski 2:4 (49:41)

Robert Sawina (menedżer Polonii)

- Nie jestem zadowolony, liczyliśmy na więcej. Tor nie przypominał tego, na którym przeważnie jeździmy [był bardziej twardy, bo nad jego przygotowaniami czuwał od rana delegat Speedway Ekstraligi - dod. red.].

Mirosław Kowalik (menedżer Unibaksu)

- Po każdym równaniu toru musieliśmy od nowa szukać ustawień. Kiedy okazało się, że nie wygramy skupiliśmy się na zdobyciu punktu bonusowego. W kolejnych meczach nie możemy popełniać takich błędów, jak w Bydgoszczy na początku zawodów. Zrobimy wszystko, aby wygrać teraz w Zielonej Górze.

Szymon Woźniak (zawodnik Polonii)

- Jesteśmy z Mikołajem Curyło bardzo szczęśliwi, że wraz z bonusami uzbieraliśmy dziś aż 22 punkty. Moi mechanicy wykonują kawał dobrej roboty i nie muszę martwić się o sprzęt. Szkoda tylko, że goście w końcówce opanowali ścieżki na torze i dopasowali sprzęt. Przez to uciekł nam bonus.

Ryan Sullivan (zawodnik Unibaksu)

- To było niesamowicie trudne spotkanie. Jesteśmy trochę rozczarowani. Dobrze, że chociaż końcówka meczu była skuteczna w naszym wykonaniu i mamy bonus. (marc)

 

Zobacz galerię: Bydgoscy żużlowcy pokonali Unibax

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!