Po kilku chwilach na miejscu byli policjanci. W piwnicy domu zobaczyli już wiszącego na linie mężczyznę. Odcięto go i zaczęto reanimację - niedoszły samobójca nie oddychał, serce także nie pracowało. Policjanci prowadzilio reanimację aż do przybycia karetki.
Mężczyzna w ciężkim stanie jest w szpitalu.