Burza wokół "žJudyma"

Kujawsko-Pomorskie Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu „Judym” od prawie dziewięciu lat przyjmuje pod swój dach bezdomnych z powiatu nakielskiego i całego kraju. <!** Image 2 align=none alt="Image 203250" sub="Fot. Stowarzyszenie Judym">

Ostatnio podczas sesji Rady Miejskiej w Szubinie oraz powiatowej w Nakle w stronę dyrekcji ośrodka padły pytania o to, jak placówka funkcjonuje. Wiele kontrowersji wzbudził fakt, że prąd w pokojach włączany jest dopiero pomiędzy godziną 16 a 8, brakuje ciepłej wody, nie ma odpowiedniej liczby pryszniców. Jak wyjaśnia Katarzyna Jaskólska, dyrektorka ośrodka w Kołaczkowie, rzeczywistość wygląda inaczej. - Ciepłej wody nie brakuje, natomiast często brakuje chęci do korzystania z tej możliwości. Liczba pryszniców jest wystarczająca. Powiem więcej, ośrodek zadbał o zamontowanie dodatkowych. Dwa razy w tygodniu organizujemy obowiązkową kąpiel. Ciepła woda płynie z kranów również codziennie od godziny 17 do 19. Z kolei ograniczenia prądu spowodowane są przypadkami używania przez podopiecznych niestandardowych urządzeń grzewczych, które są przyczyną wielu awarii. Ogrom pracy w godzinach funkcjonowania biura (w godz. 8-16) oraz niewielka liczba personelu nie pozwalały nam na opanowanie tego problemu. Kierujemy się również względami ekonomicznymi. Nasza sytuacja nie jest łatwa, nie jesteśmy finansowani przez państwo ani samorząd - dodaje Katarzyna Jaskólska.<!** Image 3 align=none alt="Image 203251" sub="Fot. Stowarzyszenie Judym">

Dobre warunki potwierdziły również kilkakrotne kontrole sanitarne. Życie bezdomnych w „Judymie” znacznie poprawiło się w minionym roku, dzięki realizacji szeregu remontów oraz zmian w sposobie zarządzania, wymieniono także personel. Ośrodek wiele zawdzięcza sponsorom, ale jeszcze więcej pracy własnych rąk. Na ten rok również planowane są kolejne inwestycje.

Pobyt w „Judymie” jest odpłatny dla osób posiadających własne dochody. Górna granica to 700 zł, pozostałych finansują ośrodki pomocy społecznej, zgodnie z właściwością miejscową. Stawka dzienna wynosi 23,50 zł za osobę. Są też tacy, którzy nie mają dochodów i nie są finansowani przez ośrodki pomocy społecznej ani inne podmioty. - Wysyłaliśmy pisma do kilku szpitali, także w Szubinie oraz Nakle, z prośbą o bezpłatne przebadanie podopiecznych, chociaż raz na jakiś czas. Niestety, nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Na terenie ośrodka przebywają także osoby starsze mające problemy z poruszaniem się i niedowidzące - mówi Katarzyna Jaskólska.<!** reklama>

Obecnie w „Judymie” mieszkają 82 osoby, na stałe jest tam 50 osób, większość z nich uzależniona od alkoholu. Zdarza się, że z tego powodu i braku współpracy w procesie terapii wyjścia z bezdomności, niektórzy muszą opuścić placówkę.